Kosiniak-Kamysz: Trzeba otworzyć restauracje, bo dochodzi do baletów na Krupówkach

Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że rząd popełnił błąd odmrażając tylko niektóre gałęzie gospodarki. Jego zdaniem konieczne jest otwarcie restauracji, bo "dochodzi do baletów na Krupówkach w Zakopanem".
Zobacz wideo Czy czekają nas kolejne obostrzenia? Müller: Decyzje zostaną podjęte na początku przyszłego tygodnia

Od piątku,12 lutego obowiązują nowe zasady związane z epidemią koronawirusa. Rząd Mateusza Morawieckiego zdecydował się m.in. na otwarcie hoteli, kin, teatrów, stoków narciarskich i basenów. Restauracje, lokale gastronomiczne w dalszym ciągu pozostają zamknięte - mogą wydawać posiłki jedynie na wynos. Zdaniem lidera PSL jest to błąd. 

- Trzeba otworzyć restauracje oraz siłownie w reżimie sanitarnym, bo gdy to nie następuje, dochodzi do baletów na Krupówkach w Zakopanem. Ludzie przyjechali do hotelu, chcą wyjść i coś zjeść, a nie mają gdzie, więc urządzają imprezę na ulicy. Gdyby restauracje były otwarte, zjedliby w nich, pogadali i poszli spać - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w programie "Graffiti"

Mimo obostrzeń tłumy świętowały ostatki na Krupówkach"Miłość, miłość w Zakopanem". Nagrania pokazują skalę imprez na Krupówkach

Kosiniak-Kamysz: Cała gospodarka otwarta w reżimie sanitarnym jest bezpieczniejsza

Prezes PSL stwierdził, że "błędem było otwarcie części gospodarki w reżimie sanitarnym i pozostawienie drugiej części zamkniętej na klucz". Jego zdaniem rząd powinien uruchomić w jednym terminie wszystkie gałęzie gospodarki, dbając jednocześnie o to, aby przedsiębiorcy stosowali się do zasad bezpieczeństwa. 

- Uważam, że w reżimie sanitarnym otwarta cała gospodarka jest bezpieczniejsza dla życia i zdrowia niż takie połowiczne działanie, jak obecnie realizowane przez rząd - stwierdził Kosiniak-Kamysz. 

Ludowiec przytaczał przykłady z innych krajów. Podał, że we Włoszech, gdzie wprowadzano godzinę policyjną, restauracje mogły przyjmować klientów do godziny 18. Powiedział również, że Szwajcaria nie zamknęła stoków narciarskich. Zdaniem Kosiniaka-Kamysza "nie ma takiego innego kraju" poza Polską, który niemal całkowicie zamknął wszystkie obiekty noclegowe. 

Koronawirus w Polsce.Były szef GIS: Nadejście wiosny może oznaczać początek końca epidemii

Więcej o: