6 lutego lokalny serwis "Echo Dnia" poinformował o pożarze w hotelu Malinowy Raj w Solcu-Zdroju, oferującym usługi lecznice i SPA. Okazało się, że wśród ewakuowanych miała być sędzia TK Krystyna Pawłowicz, co w dobie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa wywołało szereg komentarzy. Po pewnym czasie sama zainteresowana wypowiedziała się na Twitterze, że "wszystkie media podające informacje na ten temat, z wyjątkiem PAP, kłamią". Przyznała, że nie przebywała w SPA, a na wyjeździe leczniczym, do czego ma prawo.
Są również rozbieżności dotyczące samego przebiegu zajścia. Pawłowicz twierdziła, że nie doszło do żadnego pożaru, ani tym bardziej ewakuacji, a wszelkie publikowane informacje są opisywane na wyrost. Jak się jednak okazało, ogień faktycznie się pojawił i spowodował solidne zadymienie, choć zapaliła się jedynie skrzynka elektryczna w pomieszczeniu technicznym. Do hotelu oddelegowano sześć zastępów straży pożarnej.
Cytowana przez "Wprost" Komenda PSP w Busku-Zdroju, która obsługiwała pożar oceniła, że w tego typu zdarzeniach najczęściej praca polega na zniwelowaniu pojawiającego się dymu. "W związku z zaistniałą sytuacją personel hotelu ewakuował osoby przebywające na zabiegach rehabilitacyjnych przed przybyciem straży" - czytamy w komunikacie PSP.
Zatem był ogień, dym, straż pożarna i ewakuacja gości hotelowych.
Na komentarz w tej sprawie zdecydował się poseł Platformy Obywatelskiej Cezary Tomczyk. W programie "Tłit" Wirtualnej Polski odniósł się on do partii rządzącej i przyznał, że "ci ludzie kłamią od pięciu lat".
- Kłamała Emilewicz, kłamali w sprawie maseczek, kłamią teraz. Ja pani Pawłowicz nie wierzę, bo przez lata kłamała tak, że można z tego wydać książkę satyryczną - dodał poseł Platformy Obywatelskiej.