W piątek rzeczniczka Porozumienia poinformowała, że Kamil Bortniczuk i Adam Bielan decyzją władz partii zostali wykluczeni z ugrupowania. Stanowisko w sprawie zajął także sąd koleżeński, który potwierdził decyzję członków partii. Jeszcze tego samego dnia zdementował tę informację Bielan, a w poniedziałek Bortniczuk stwierdził, że wciąż jest posłem Porozumienia.
Jak dowiedział się Onet, media publiczne odwołały udział w programach polityków Porozumienia kojarzonych z Jarosławem Gowinem. "Chodzi między innymi o poranną audycję w Polskim Radiu 24 i pasmo 'Minęła 8/9' w TVP Info" - informuje portal.
Z kolei Patryk Michalski z RMF FM przekazał na Twitterze, że Jarosław Gowin zawiesił swoją obecność na posiedzeniu Rady Koalicji Zjednoczonej Prawicy, która ma odbyć się w tym tygodniu. "Nieoficjalnie stronnicy Jarosława Gowina tłumaczą, że chodzi o wycięcie ich polityków z programów TVP Info. Twierdzą, że to kolejny dowód, że przewrót/przewrocik w ich partii dokonuje się z udziałem władz PiS" - napisał dziennikarz.
W czwartek podczas posiedzenia prezydium Porozumienia zawieszono europosła oraz przewodniczącego Konwencji Krajowej partii Adama Bielana. Z ustaleń mediów wynikało, że część polityków partii, w tym sam Bielan, nie uznawali tej decyzji, twierdząc, że jest niezgodna ze statutem ugrupowania. Ich zdaniem kadencja prezesa partii Jarosława Gowina wygasła trzy lata temu i dlatego polityk nie może dalej pełnić tej funkcji.
W Porozumieniu wciąż jednak nie brakuje zwolenników Jarosława Gowina, dla których to on jest szefem partii. Stronnicy Gowina w piątek opublikowali na Twitterze oświadczenie, w którym przekonywali, że udzielają "pełnego poparcia Jarosławowi Gowinowi, jako wybranemu demokratycznie i bez głosów sprzeciwu Prezesowi Zarządu Krajowego naszej partii".