Andrzej Sośnierz, polityk Porozumienia i były prezes NFZ stwierdził w programie „Fakty po Faktach” w TVN24, że epidemia wirusa w Polsce nigdy pod kontrolą nie była, a zapewnienia premiera Morawieckiego o tym, że doskonale radzimy sobie z epidemią, a wirus jest w odwrocie - nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Rząd nie ma odpowiednich narzędzi do tego, aby móc twierdzić, że Polska jest na dobrej drodze w walce z epidemią. Ciężko powiedzieć coś konstruktywnego, kiedy właściwie nie wiadomo, na jakim jesteśmy etapie.
Zdaniem Sośnierza problemem tej epidemii jest to, że nie mamy wypracowanego systemu monitorowania społeczeństwa. Szczepienia robi się na oślep - odpornym, nieodpornym, a rząd tak naprawdę nie wie, ile osób już tego koronawirusa przechorowało i jaki jest faktyczny stan Polski.
To jest improwizacja, rozglądamy się po krajach sąsiednich, co oni tam robią
- mówił w rozmowie z TVN24.
Były prezes NFZ skomentował też żonglowanie obostrzeniami i to, jak rząd decyduje o tym, która branża, czy sportowcy, z której dziedziny będą mogli działać, a którzy nie. Te ciągle zmiany i decyzje, które często przeczą same sobie, są już powodem do drwin.
Właśnie przeczytałem, że rząd może się zgodzi na otwarcie stoków. No to narciarze może sobie pojeżdżą, ale łyżwiarze już nie, chyba że zawodowi. To się nadaje tylko do kabaretu, choć tak naprawdę jest tragiczne
- mówił w wywiadzie dla wyborcza.pl Andrzej Sośnierz, poseł Porozumienia.
W marcu minie rok od stwierdzenia pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce. Jak pandemia zmieniła Wasze życie? Co straciliście, a co zyskaliście w mijającym roku? Czekamy na Wasze relacje. Na adres e-mailowy listydoredakcji@gazeta.pl możecie przesyłać zarówno pisemne wypowiedzi, jak i w formie nagrań wideo (do 20 sekund, najlepiej nagrywane w poziomie). Wasze historie zostaną wykorzystane w materiałach publikowanych w Gazeta.pl.