Deklaracja ministra Przemysława Czarnka padła najpierw podczas rozmowy z dziennikarzem Polskiego Radia, a później Czarnek potwierdził ją na Twitterze. Prowadzący rozmowę przedstawił ministrowi propozycję, jaką ma dla niego "Fakt".
"Fakt" zaproponował, aby Przemysław Czarnek dał dobry przykład młodzieży i w czasie Wielkiego Postu zrzucił 20 kilogramów. Minister podziękował "Faktowi" za troskę i powiedział, że przyjmuje wyzwanie, ale w nieco innej - okrojonej - formie. Skądinąd słusznie, bo zrzucenie 20 kg w niespełna dwa miesiące (Wielki Post kończy się 3 kwietnia) jest zwyczajnie niemożliwe.
Rzeczywiście, nie należę do najszczuplejszych, żeby też nie pastwić się nad sobą samym. Ale mogę powiedzieć w ten sposób: skoro ruszymy niebawem z tym programem, to i minister edukacji deklaruje publicznie, że w ciągu tego Wielkiego Postu 5 kg w dół na pewno pójdzie
- odpowiedział minister i powtórzył obietnicę również na swoim Twitterze.
Prowadzący rozmowę zauważył, że "Fakt" zaproponował utratę nie pięciu, a 20 kilogramów, na co Czarnek odpowiedział krótko:
Niech sami się wezmą za siebie, ja proponuję pięć.
Minister dodał, że problem otyłości jest szczególnie spotęgowany przez pandemię, w czasie której znacznie mniej wychodzimy na zewnątrz, wiele osób pracuje zdalnie.
Przemysław Czarnek przypomniał, że resort edukacji i nauki ma dla uczniów, którzy wrócą do nauki stacjonarnej program wsparcia w czterech dziedzinach, między innymi w walce z otyłością. Uważa, że trzeba przeszkolić nauczycieli WF-u, aby lekcje po powrocie do szkół były wykorzystywane jak najbardziej efektywnie i nastawione na walkę z otyłością.