- Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie. To jest absolutnie nadużycie - powiedział Owsiak podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, na której podsumowano 29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Owsiak powiedział również, że niepotrzebnie ruszano "poprzednią ustawę antyaborcyjną", a wyrok TK "to są dopiero restrykcje", które powstały "gdzieś w nocy", bez dialogu i żadnej dyskusji.
Młynarska do Jurka Owsiaka. "Opowiadasz się za zgniłym kompromisem"
Do słów dyrygenta WOŚP odniosła się na Facebooku aktorka i dziennikarka Paulina Młynarska. "Jurku Owsiaku, jesteś dziadersem. Kochanym, uwielbianym, za którego wiele z nas dałoby się pokroić. Ale jesteś dziadersem. Świadczy o tym łatwość, z jaką w czasie gdy Polki masowo protestują przeciw sadystycznej ustawie antyaborcyjnej, rzucasz hasło 'aborcja na pstryk' i opowiadasz się za zgniłym kompromisem" - napisała.
"Bardzo niefajne, gdy takie słowa, w tym stylu wypowiedziane, w takim momencie, padają z ust samego Jurka Owsiaka. Bardzo! Już pomijam, że Ogólnopolski Strajk Kobiet solidarnie zawiesił protesty, aby nie kolidować z WOŚP, a dziaders w Tobie wbił im nóż w plecy. Nie traktuj tak kobiet Jurku Owsiaku!".
Paulina Młynarska podkreśliła, że można odnieść wrażenie, że Jurek Owsiak nie przemyślał swojego stanowiska "w tak ważnej, dramatycznej sprawie". "To nie jest pierwszy raz, kiedy wypsnęła Ci się ta uogólniona w całym pokoleniu pogarda" - dodała.
Młynarska: Jurka Owsiaka stać na autorefleksję
Komentarz Pauliny Młynarskiej spotkał się z ostra krytyką internautów. Wiele osób zarzuciło jej niezrozumienie intencji słów szefa WOŚP oraz użycie zbyt ostrych słów. "Chyba nie wsłuchała się Pani w całą wypowiedź Pana Owsiaka, w jej ogólny wydźwięk o braku systemowej opieki, o braku ogólnego dialogu", "Zbyt łatwo wydana ocena człowieka, który, jak rzadko kto, broni prawa każdego człowieka do wolności wyboru", "Wydaje mi się, że troszkę Panią poniosło..." - brzmią niektóre komentarze zamieszczone pod wpisem Pauliny Młynarskiej.
Następnego dnia Młynarska postanowiła wyjaśnić swój poprzedni wpis. "Wiedziałam, że będzie wielka awantura po tym jak podzielę się swoim zdaniem na temat postawy Jurka Owsiaka (...) Dopóki nie zaczniemy nazywać dziaderstwa po imieniu, dopóty będziemy mieć wybór między dwoma patriarchatami. I jestem przekonana, że akurat Jurka Owsiaka stać na autorefleksję, bo jest dobrym człowiekiem. Ale nie świętą krową. Adi Shakti! Pięknego dnia!" - napisała.
