Ataki na konta polskich polityków zaczęły się już kilka miesięcy temu. Włamania dotyczą przejmowania ich prywatnych skrzynek pocztowych czy zabierania dostępu do profili w mediach społecznościowych. Problem ten dotknął ostatnio głównie posłów Prawa i Sprawiedliwości - Marka Suskiego, Arkadiusza Czartoryskiego, Joanny Borowiak, Andrzeja Melaka, Iwony Michałek czy minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg.
Jak podaje "Rzeczpospolita", wszystkie kluby parlamentarne otrzymały już "Poradnik bezpiecznego korzystania z mediów społecznościowych". Dodatkowo Kancelaria Sejmu przygotowała materiały szkoleniowe dla posłów i ich współpracowników, które dotyczą między innymi tworzenia silnych haseł, unikania publicznych sieci wi-fi czy bezpiecznego korzystania z urządzeń elektronicznych.
W poradniku politycy zachęcani są do tworzenia silnych haseł i PIN-ów, którymi nie mogą być zbyt łatwe do odgadnięcia cyfry - na przykład 1234 lub data urodzin. Posłom zaleca się korzystanie z funkcji logowania przy pomocy odcisku palca czy rozpoznawania twarzy. Wszyscy zostali też ostrzeżeni przed pozostawianiem urządzeń mobilnych bez nadzoru.
Politycy nie powinni też korzystać z darmowych sieci wi-fi lub, gdy nie ma innej możliwości, ograniczyć swoją aktywność w tej sieci i unikać logowania na profile w mediach społecznościowych, konta bankowe czy pocztę elektroniczną. - Szkoda, że powstał dopiero teraz. Rzeczywiście nie miałem podwójnego zabezpieczenia, cóż Polak mądry po szkodzie. Zhakowano mi pocztę służbową i prywatną i strach pomyśleć, co z tego wyniknie - mówi o poradniku poseł Arkadiusz Czartoryski.