Kilkunastu prokuratorów, w tym ci krytyczni wobec działań PiS, zostało oddelegowanych do pracy w prokuraturach znacznie oddalonych od ich dotychczasowych miejsc pracy. Wszyscy o decyzjach dowiedzieli się z dnia na dzień.
Oprócz prokurator Ewy Wrzosek (to ona wszczęła śledztwo ws. wyborów prezydenckich), którą delegowano z Warszawy do Śremu (310 kilometrów), wśród oddelegowanych prokuratorów są także szefowa stowarzyszenia "Lex Super Omnia" prok. Katarzyna Kwiatkowska (delegowana z Warszawy do Golubia-Dobrzynia, 181 km), prok. Jarosław Onyszczuk (Warszawa - Lidzbark Warmiński, 263 km), prok. Daniel Drapała (delegowany z Wrocławia do Goleniowa, 411 km), a także prok. Katarzyna Szeska (Warszawa - Jarosław, 324 km).
- Prokurator podejmuje decyzje w takich sprawach, proszę pytać prokuratura generalnego. Każdy ma wolność wyboru zawodu, w zawodach prawniczych jest tak, że zawód prawniczy można sobie zmienić, będąc prokuratorem można przejść do innego zawodu prawniczego - skomentował w piątek w programie "Sprawdzam" w TVN24 prezydent Andrzej Duda.
- Jeżeli państwu prokuratorom jest tak bardzo źle, bo rozumiem, że narzekają, jest im bardzo źle, to ja problemu nie widzę. Są inne możliwości, niekoniecznie trzeba pracować w państwowym prawniczym zawodzie, można być adwokatem, można być radcą prawnym, notariuszem - dodał.
Prezydent wyjaśnił także, dlaczego zwlekał z oficjalnym gratulacjami dla nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Skierował je do polityka w połowie grudnia, choć wybory w USA odbyły się 3 listopada.
- Ten wynik był w tamtym momencie zupełnie niewyraźny, uważam, że zachowałem się bardzo rozsądnie. Tak się robi w dojrzałej i poważnej dyplomacji, w odpowiednim momencie wystosowałem pisemną depeszę i dostałem na tą depeszę odpowiedź. To państwo robicie z tego problem, szukacie problemu, ja tego problemu nie widzę - stwierdził Andrzej Duda.
Polityk przyznał, że "rozumie desperację przedsiębiorców", którzy decydują się mimo obostrzeń na otwarcie swoich biznesów. Mowa m.in. o restauratorach, hotelarzach, właścicielach siłowni czy stoków narciarskich. Dodał jednak, że tego "nie pochwala". - Nie zostały zamknięte dla zabawy, tylko po to, by się ludzie się nie gromadzili - dodał. Zaapelował o "solidarność i zrozumienie" i zaznaczył, że "czynione jest wszystko, co możliwe, by pomóc, gdzie się da, zadośćuczynić".
Andrzej Duda był także pytany o to, jak ocenia zmiany, które zaszły w wymiarze sprawiedliwości od początku rządów Zjednoczonej Prawicy.
- Sąd Najwyższy orzeczeniami Izby ds. Nadzwyczajnych punktuje głupie orzeczenia sądów, jak choćby wydany wyrok, o 15 groszy była ścigana kobieta przez całe lata, zasądzone koszty procesowe wynosiły ponad 130 zł, próbowano to od niej wyegzekwować. Nonsens w postaci takiego orzeczenia, zaprzątania głowy, tym, że w ogóle sędziowie tym sobie głowę zawracali - ocenił.
Mowa o niedawnym orzeczeniu Sądu Najwyższego, który uchylił wyrok w sprawie emerytki skazanej za wykroczenie skarbowe na sumę 5 groszy. Stało się to po interwencji prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, który wniósł kasację od wyroku sądu w Łodzi.
- To pokazuje po prostu beznadziejność polskiego wymiaru sprawiedliwości na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, To są kwestie bardzo trudne do naprawy dzisiaj, ten proces naprawiania polskiego wymiaru sprawiedliwości na pewno będzie długo trwał - stwierdził prezydent.
Polityk odniósł się również do działań policji podczas protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Na brutalność funkcjonariuszy np. w trakcie listopadowego protestu na placu Powstańców w Warszawie zwracał uwagę m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
- Policja u nas zachowuje się w naprawdę bardzo profesjonalny sposób. Proszę zauważyć, że u nas nie ma przypadków, by ktoś zginął - powiedział Andrzej Duda.
- Policja jest od tego, żeby utrzymać porządek i wykonuje swoje zadanie. Jeśli wykonuje je tak, że nie ma poszkodowanych, to znaczy, że wykonuje je wzorowo - dodał. Zaznaczył, że "policja działa profesjonalnie, jej zadanie polega na tym, że czasem musi działać w sposób bardzo stanowczy".