W środę 20 stycznia nadzwyczajny komisarz ds. kryzysu na tle pandemii Domenico Arcuri poinformował, że Włochy biorą pod uwagę podjęcie kroków prawnych przeciwko firmie Pfizer, która opóźnia dostawy szczepionek przeciw COVID-19. Czy Polska również bierze pod uwagę takie rozwiązanie? Na to pytanie odpowiedział rzecznik rządu Piotr Müller, który był gościem Programu Pierwszego Polskiego Radia.
- Myślę, że taka decyzja mogłaby być podjęta w następnym miesiącu, jeżeli te dostawy nie zostaną uzupełnione zgodnie z deklaracją producenta. W tej chwili mamy taką sytuację, że producent deklaruje, zobowiązuje się, że te różnice zostaną pokryte. W związku z tym liczymy, że tak faktycznie się stanie. Ale jeżeli tak nie będzie, to oczywiście wtedy trzeba będzie rozważać środki prawne - powiedział Müller.
Rzecznik rządu stwierdził, że najistotniejsze jest to, aby w tym pierwszy kwartale 2021 roku liczba szczepionek, której dostarczenie zadeklarował producent, rzeczywiście trafiła do Polski.
- Liczymy na to, że faktycznie w tym zakresie Pfizer się wywiąże, natomiast ten przejściowy okres tych 2-3 tygodni będzie tylko już wspomnieniem za jakiś czas - mówił Müller.
Koncerny Pfizer i BioNTech produkujące szczepionki przeciw COVID-19 pracują nad zwiększeniem mocy produkcyjnych i w związku z tym zdecydowały się na tymczasowe zmniejszenie dostaw. W poniedziałek 18 stycznia do Polski trafiło 176 tysięcy szczepionki zamiast deklarowanych wcześniej 360 tysięcy. Powrót do wcześniejszego harmonogramu dostaw ma nastąpić 25 stycznia. Od połowy lutego dostawy szczepionek Pfizera do Polski mają być większe niż do tej pory.