Antoni Macierewicz w cotygodniowym felietonie dla Telewizji Trwam i Radia Maryja mówił o wyzwaniach w 2020 roku i tych, które według niego czekają Polskę w 2021 roku.
- To był rok początku wielkich wyzwań. Tego wyzwania, jakim jest epidemia koronawirusa, tego wyzwania, jakim jest próba narzucenia Polsce ideologii LGTB, tego wyzwania, jakim jest niebywały atak na księży i Kościół katolicki, a wreszcie tego wyzwania, jakim jest próba włączenia Polski do federalnej struktury organizacyjnej Unii Europejskiej za cenę utraty przez Polskę niepodległości. To są wyzwania, jakie czekają nas w przyszłym roku - mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
W dalszej części skrótu "LGTB" Macierewicz użył jeszcze dwukrotnie. Były minister obrony narodowej przekonywał, że czoła wymienionym przez niego "wyzwaniom", można stawić jedynie w oparciu o "wartości katolickie, chrześcijańskie i narodowe". Polityk chwalił "inicjatywę Trójmorza", którą wspierają USA.
- Przy wszystkich niebezpieczeństwach, jakie się mogą rodzić na skutek zwycięstwa w USA demokratów, przy wszystkich niebezpieczeństwach, jakie mogą rodzić się wśród ludzi, którzy chcą także propagować LGTB, sojusz militarny, polityczny i gospodarczy ze Stanami Zjednoczonymi niewątpliwie będzie trwał, jeżeli tylko Polska będzie tego chciała, jeżeli tylko Polska będzie chciała być niepodległa - stwierdził Macierewicz. - Nigdy się nie zgodzimy na to, żeby po marksizmie, jaki niszczył naród polski przez blisko 50 lat po II wojnie światowej, dzisiaj wpuścić następnego wirusa zniszczenia narodu polskiego, jakim jest postmarksistowskie LGTB. Polska będzie silna, będzie zwycięska, jeśli będzie wierna wierze katolickiej i wielkiej polskiej tradycji narodowej - dodał.