Najnowszy sondaż preferencji wyborczych wskazuje na to, że do Sejmu weszłoby łącznie siedem partii. Na miejsca w ławach poselskich może liczyć Szymon Hołownia z Polską 2050 oraz Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Poza parlamentem znalazłoby się Porozumienie Jarosława Gowina oraz ugrupowanie Pawła Kukiza.
Sondaż. PiS na prowadzeniu. Do Sejmu weszłoby siedem partii
W sondażu przeprowadzonym przez CBM Indicator na zlecenie "Rzeczpospolitej" ankietowani musieli odpowiedzieć na następujące pytanie: Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbyły się w najbliższą niedzielę, a Zjednoczona Prawica startowała oddzielnie, na kandydata której partii oddałby Pan/i głos?
Na Prawo i Sprawiedliwość, które znalazło się na pierwszym miejscu, zagłosowałoby 25,7 proc. badanych. Koalicja Obywatelska zdobyła 20,3 proc, a ugrupowanie Polska 2050 Szymona Hołowni 13,1 proc. W Sejmie znalazłaby się również Lewica (8,6 proc), Konfederacja (6,5 proc.), Solidarna Polska (5,4 proc.) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe (5,4 proc.).
Sondaż. Opozycja mogłaby utworzyć samodzielny rząd
Z wyliczeń prof. Jarosława Flisa wynika, że pomimo zdobycia największej liczby głosów PiS nie mógłby sformułować samodzielnego rządu. 25,7 proc. głosów przekłada się na 161 mandatów poselskich, co nawet po dodaniu 18 posłów Solidarnej Polski i 26 Konfederacji nie daje większości wymaganej do sformułowania rządu.
Rząd większościowy mogłaby stworzyć opozycja. Koalicja Obywatelska, Polska 2050, Lewica oraz Polskie Stronnictwo Ludowe mają łącznie 254 mandatów poselskich, co przekłada się na bezwzględną większość głosów niezbędną do utworzenia rządów. Opozycja posiadałaby większość głosów w Sejmie nawet bez wsparcia 18 posłów PSL-u.
Badanie CBM Indicator przeprowadzono metodą CATI poprzez wywiad telefoniczny wspomagany komputerowo w dniach od 17 do 22 grudnia na liczącej 1000 osób reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków.
