Uczeni z całego świata apelują o bojkot Przemysława Czarnka. "Portret krzyżowca i aparatczyka"

170 naukowców z całego świata podpisało się pod apelem o bojkot ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Chcą m.in. aby polski polityk nie był zapraszany na oficjalne spotkania ze swoimi europejskimi odpowiednikami.

"Obywatelskie wezwanie do oficjalnego bojkotu obecnego ministra edukacji i nauki RP Przemysława Czarnka", które opublikowano na stronie internetowej You Move Europe podpisało blisko 200 naukowców z takich uniwersytetów jak Oxford, Sorbona czy Harvard. Wśród sygnatariuszy są także polscy badacze, m.in. Agata Bielik-Robson, Przemysław Czapliński, Marek Demiański, Monika Płatek, Krzysztof Sacha i Joanna Tokarska-Bakir. Czego się domagają?

Naukowcy wzywają polityków z Europy i USA, aby nie zapraszali Przemysława Czarnka na oficjalne i nieoficjalne spotkania. Oczekują także uważnego monitorowania wydatków i inwestycji rządu polskiego na edukację i badania naukowe, pokrywanych ze środków europejskich. Chcą też podnoszenia powszechnej świadomość o "odrażającej jakości tej nominacji" poprzez rozpowszechnianie dokumentacji nagannych wypowiedzi i działań Przemysława Czarnka wśród osób odpowiedzialnych za naukę i edukację w urzędach i instytucjach europejskich.

Naukowcy chcą bojkotu Przemysława Czarnka 

"Prawdziwy charakter i skalę negatywnych społecznych konsekwencji nominacji pana Czarnka można łatwo wywnioskować z niedawnego artykułu w Associated Press News, przedrukowanego przez Washington Post i wiele innych wiarygodnych gazet na całym świecie. Wyłania się z niej portret prawicowego moralnego krzyżowca i bezwzględnego partyjnego aparatczyka o bardzo wyraźnych poglądach na takie kwestie jak:

  • status społeczny i równość praw obywatelskich osób nieheteronormatywnych (których otwarcie nazwał "dewiantami", którzy "nie są równi normalnym ludziom"),
  • pozycja społeczna i "rola"  kobiet we współczesnym społeczeństwie (które postrzega jako skutecznie zredukowane do ich funkcji reprodukcyjnej) oraz
  • uniwersalność, niezbywalność i niepodzielność praw człowieka sensu largo (do których zwięźle odniósł się, mówiąc o "idiotyzmach o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości")"

- czytamy w apelu naukowców, do którego dołączono 14-stronicowy dokument wyliczający oburzające wypowiedzi ministra edukacji i nauki (w języku angielskim). 

Apel zostanie wysłany do m.in. do komisarz Unii Europejskiej ds. innowacji, badań naukowych, edukacji, kultury i młodzieży Marii Gabriel oraz sekretarza ds. edukacji Stanów Zjednoczonych Ameryki Betsy DeVos. Otrzymają go także ministrowie i ministry edukacji i nauki Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Cypru, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Izraela, Litwy, Luxemburga, Łotwy, Malty, Niemiec, Norwegii, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Szwajcarii, Szwecji, Ukrainy, Wielkiej Brytanii oraz Włoch.

Petycję w sprawie bojkotu ministra Przemysława Czarnka można podpisać TUTAJ

Zobacz wideo Przemysław Czarnek - człowiek, który nie ma wstydu i kobiet się nie boi
Więcej o: