6 stycznia amerykański wiceprezydent Mike Pence będzie przewodniczył posiedzeniu obu izb Kongresu, podczas którego ma zostać oficjalnie ogłoszony wynik głosowania Kolegium Elektorów, które wybrało Joe Bidena na prezydenta.Jak informuje telewizja NBC News, powołując się na rządowe dokumenty, jeszcze tego samego dnia Mike Pence ma udać się w podróż, która miałaby objąć Bahrajn, Izrael i Polskę. Wiceprezydent miałby tym samym przebywać poza Stanami Zjednoczonymi do 11 stycznia. Byłaby to jego pierwsza podróż zagraniczna od początku pandemii koronawirusa.
Według NBC Mike Pence wykorzysta ją do podkreślenia dokonań administracji Donalda Trumpa w polityce zagranicznej, w tym normalizacji stosunków pomiędzy Izraelem a państwami Zatoki Perskiej. Amerykańscy dziennikarze przypominają też, że nazwisko Mike'a Pence'a pojawia się wśród potencjalnych republikańskich kandydatów w wyborach w 2024 roku.
- Żadna taka wizyta nie jest planowana, zwłaszcza, że do 17 stycznia ma w Polsce obowiązywać kwarantanna narodowa - stwierdził szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy Krzysztof Szczerski w wypowiedzi dla PAP cytowanej przez portal Wnp.pl.
Zwróciliśmy się do biura prasowego Białego Domu z prośbą o komentarz do doniesień o zagranicznych podróżach Mike'a Pence'a. Odmówiono nam jednak telefonicznej wypowiedzi i poproszono o przesłanie pytań e-mailem. Czekamy na odpowiedź.