Ustawa ws. konwencji stambulskiej przyjęta. Prezydent będzie mógł zmienić zakres jej obowiązywania

Sejm uchwalił ustawę zmieniająca zakres obowiązywania Konwencji Stambulskiej, czyli konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzonej w Stambule 11 maja 2011 roku. Przyjęta w środę ustawa dotyczy wycofania i modyfikacji zastrzeżeń złożonych przez Polskę do Konwencji.

Za ustawą zmieniającą zakres obowiązywania konwencji stambulskiej opowiedziało się 443 z 451 głosujących posłów. Przeciw zagłosował jeden parlamentarzysta, a 7 posłów wstrzymało się od głosu.

Zobacz wideo Konwencja stambulska. Dlaczego Ziobro chce ją wypowiedzieć?

Sejm przyjął ustawę ws. konwencji stambulskiej. Wycofano się z zastrzeżenia dot. przedawniania niektórych przestępstw

Cztery zastrzeżenia zostały zgłoszone w 2015 roku podczas procesu ratyfikacji konwencji dotyczącej zwalczania przemocy wobec kobiet. Zgodnie z jej przepisami, państwo może co pięć lat zmodyfikować swoje uwagi lub wycofać je. W tej sprawie rząd wniósł do Sejmu projekt ustawy, który niemal jednogłośnie przyjęły komisje Spraw Zagranicznych oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Według zapisów przyjętej w środę ustawy prezydent będzie mógł zmienić zakres obowiązywania konwencji. Polski rząd wycofał się z zastrzeżenia, które dotyczy przedawniania się takich przestępstw jak przymusowe małżeństwa, okaleczenia narządów płciowych kobiet oraz przymusowa aborcja i sterylizacja.

30 listopada w życie weszła ustawa antyprzemocowa Czym jest konwencja stambulska? Czego dotyczy? Jakie zasady są w niej zapisane?

Ustawa precyzuje też dwa inne zastrzeżenia oraz utrzymanie czwartego z nich na kolejne pięć lat. Wynika to z konieczności dostosowania do krajowych przepisów. Zgodnie z tym ostatnim zapisem organy ścigania nie będą miały obowiązku wszczynać z urzędu spraw takich jak "drobne przestępstwa" mające znamiona przemocy fizycznej.

W trakcie obrad komisji Spraw Zagranicznych oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka wątpliwości co do utrzymania zapisu dotyczącego braku obowiązku ścigania z urzędu "drobnych przestępstw" podnosiła posłanka Hanna Gill-Piątek. Jak podkreślała, w rządowym projekcie chodziło o otrzymanie w mocy częściowego wyłączenia art. 55 konwencji w stosunku do Polski, choć ma on przecież "fundamentalne znaczenie". Jej poprawka w tej sprawie została odrzucona.

"Rząd miga się od ścigania z urzędu tzw. naruszenia nietykalności cielesnej, czyli np. pobicia, szarpania, popychania, uderzania, spoliczkowania, targania za włosy, przygniatania kolanem do podłogi. Aktów codziennej przemocy, które w Polsce musi zgłosić ofiara mieszkająca pod jednym dachem z oprawcą" - mówiła Gill-Piątek, cytowana przez PAP.

Polska podpisała konwencję stambulską w 2012 roku. Dokument ratyfikował prezydent Bronisław Komorowski w kwietniu 2015 roku na podstawie ustawy przyjętej dwa miesiące wcześniej.

Więcej o: