Pod koniec września 2020 roku z Ministerstwa Rozwoju odeszła Jadwiga Emilewicz, a razem z nią z pracy zrezygnowali jej zastępcy: Krzysztof Mazur i Robert Nowicki. Jak informuje Onet, pierwszy z mężczyzn znalazł pracę w PKO BP, kierowanym przez Zbigniewa Jagiełłę i bliskiego znajomego Mateusza Morawieckiego. Robert Nowicki z kolei został powołany do rady nadzorczej Banku Gospodarstwa Krajowego.
Krzysztof Mazur był szefem Klubu Jagiellońskiego. Od 2015 roku jest też członkiem Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie Andrzeju Dudzie. Pracę w ministerstwie rozwoju zaczął po tym, jak w 2019 roku nie udało mu się dostać do Senatu. Startował wtedy z Krakowa z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, ale przegrał z Bogdanem Klichem z KO.
Po odejściu z resortu Krzysztof Mazur szybko znalazł zatrudnienie w PKO BP jako doradca Zbigniewa Jagiełły. Pracę dostał 12 października, w tym samym dniu, w którym Mateusz Morawiecki przyjął jego rezygnację z funkcji wicepremiera. W banku ma zajmować się projektami strategicznymi i społecznymi. Propozycja zatrudnienia miała wypłynąć od samego prezesa banku, z którym Mazur zna się od co najmniej 2013 roku.
Jak ustalił Onet, nowe zatrudnienie jeszcze szybciej znalazł drugi były doradca Emilewicz. Robert Nowicki już 6 października został powołany przez Mateusza Morawieckiego do rady nadzorczej Banku Gospodarstwa Krajowego. Na czele BGK stoi Beata Daszyńska-Muzyczka, która współpracowała z premierem w banku BZ WBK (potem Santander Polska). 16 listopada Rada ds. Spółek Skarbu Państwa zaopiniowała kandydaturę Roberta Nowickiego do pracy w kolejnej państwowej firmie. Portalowi nie udało się jednak ustalić, o którą konkretnie firmę chodzi.
Robert Nowicki został zatrudniony w Ministerstwie Rozwoju w 2016 roku. Najpierw pracował jako ekspert, potem zastępca dyrektora departamentu i wiceminister. Zasiadał też w radach nadzorczych Agencji Rozwoju Przemysłu i zarządcy Stadionu Narodowego PL2012+.