1 grudnia 2020 roku Sąd Okręgowy w Lublinie wydał decyzję o Europejskim Nakazie Aresztowania dla Zbigniewa Stonogi. Wystąpiła o to lubelska Prokuratura Regionalna, która wcześniej wydała za nim list gończy. Śledczy zarzucają biznesmenowi m.in. przywłaszczenie ponad 900 tysięcy złotych i pranie brudnych pieniędzy podczas prowadzenia działalności charytatywnej w latach 2015-2017. Zbigniew Stonoga, który uważa, że jest prześladowany przez polskie władze, wyjechał do Norwegii, gdzie starał się o azyl. 14 grudnia poinformował, że tamtejszy Urząd ds. Cudzoziemców (UDI) wydał decyzję odmowną w tej sprawie.
Biznesmen udostępnił na Facebooku treść dokumentu, który otrzymał. Norweski Urząd ds. Cudzoziemców stwierdza w nim, że nie ma podstaw do udzielenia azylu Zbigniewowi Stonodze, który we wniosku pisał m.in. że szuka schronienia, bo jest ścigany na podstawie fałszywych oskarżeń, w Polsce nie może utrzymać rodziny, a jeśli trafi do więzienia, nie będzie miał dostępu do opieki zdrowotnej. Stonoga wskazał także, że osobami odpowiedzialnymi za jego los są prezes PiS Jarosław Kaczyński, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz minister administracji i spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński.
Norweski Urząd ds. Cudzoziemców stwierdził, że sprawa Stonogi nie spełnia wymogów konwencji dotyczącej statusu uchodźców i może on szukać pomocy w instytucjach w Polsce. UDI podkreślił także, że polski wymiar sprawiedliwości funkcjonuje "na poziomie możliwym do akceptacji", a Stonoga może liczyć na uczciwy proces.
Z pisma, które otrzymał Zbigniew Stonoga, wynika, że nie może on liczyć na prawo pobytu w Norwegii i musi opuścić ten kraj. 16 grudnia biznesmen poinformował, że gdy opublikował tę informację, otrzymał pozwolenie na pobyt ważne do maja 2021, ale niedługo później poinformowano go, że pozwolenie to może zostać cofnięte.
"Przed chwilą - a jest 01:24 uzyskałem POTWIERDZONĄ informacje, że trwają targi pomiędzy Norwegią a Zbigniewem Ziobro (osobiście), których przedmiotem jest cofnięcie azylu udzielonego przez Polskę Pani Silje Garmo i jej 2-letniej córce Eris. Norwegowie chcą swoją obywatelkę i proponują zamian wydanie mnie stronie polskiej. [...] W akcje utrudniania mi uzyskania azylu włączyły się wielkie środowiska pisowskiej Polonii w tym wszystkie portale np. Moja Norwegia oraz znany z prześladowań polskich pracodawców działacz związkowy (Polak) powiązany z posłem PiS" - napisał na Facebooku Stonoga [pisownia oryginalna].