Maląg zawiadomiła prokuraturę ws. hakera. To kolejna polityczka PiS, która twierdzi, że przejęto jej konto

Szefowa Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej złożyła w prokuraturze zawiadomienie o włamaniu na jej facebookowe konta oraz pocztę elektroniczną. Jak usłyszeliśmy w w biurze prasowym resortu, prace nad odzyskaniem dostępu trwają. W ostatnich miesiącach profile polityków w mediach społecznościwych mają być przejmowane wyjątkowo często.

W poniedziałek Marlena Maląg poinformowała, że ktoś włamał się na jej konto na Facebooku. Na profilu szefowej resortu rodziny i polityk społecznej pojawił się nienawistny komentarz pod adresem protestów ws. zaostrzenia prawa aborcyjnego. Były tam porównania m.in. do "bezmózgich dzikusów".

Włamanie na Facebooka Marleny Maląg. Jest zawiadomienie

Minister rodziny Marlena MalągMarlena Maląg: "Moje konto padło ofiarą hakerów". Pojawił się wulgarny wpis

W sprawie, o czym informuje MRiPS, zostało złożone zawiadomienie w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie i na policji. Dotyczy ono podejrzenia popełnienia przestępstw, polegających na "przejęciu kontroli nad profilami na Facebooku i zablokowaniu dostępu do nich oraz dostępu do poczty elektronicznej". Maląg podkreśla w zawiadomieniu, że na jej profilach zamieszczono obraźliwe treści, których nie jest autorką.

Jak usłyszeliśmy w biurze prasowym resortu, pełna władza nad kontami Maląg nie została odzyskana. - O pełnym odzyskaniu konta poinformujemy, gdy tylko to nastąpi - mówi Gazeta.pl Małgorzata Czerepak rzeczniczka prasowa Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Jak podkreśla, ministerstwo od momentu, gdy doszło do przejęcia konta, ministerstwo jest w stałym kontakcie z Facebookiem. - Część rzeczy udało się już wykonać, ale to niestety musi potrwać - mówi rzeczniczka. 

Zobacz wideo Decyzja TK ws. aborcji. "To nie jest orzeczenie"

Częste ataki hakerów na polityków PiS

Ostatnimi czasy politycy PiS wyjątkowo często padają ofiarami hakerów. W listopadzie na Facebooku posła Marcina Duszka pojawiło się jego zdjęcie w towarzystwie kobiety i podpisem: "Poznajcie tę ślicznotkę! Izabela (...) będzie moją nową sekretarką. Udowodniła już swój profesjonalizm i będzie moją prawą ręką we wszystkich sprawach. Moi koledzy posłowie będą zazdrościć". 

"Oświadczam, że na moje prywatne konto facebookowe nastąpiło włamanie. Sprawa została zgłoszona i mam nadzieję, że jak najszybciej zostanie wyjaśniona" - informował później Duszek. Sprawa trafiła na policję.

Także w listopadzie ktoś miał przejąć konto Arkadiusza Czartoryskiego. Jak opisywało wówczas tvp.info, na jego Twitterze pojawił się wpis o rzekomym skandalu w relacjach polsko-litewskich, który linkował do fałszywej strony policji. Poseł mówił wówczas, że o włamaniu poinformował policję i ABW. 

W październiku na Twitterze Joanny Borowiak pojawił się wulgarny wpis dotyczący - jak w przypadku Maląg - protestów kobiet. "Zdanie narkomanek-prostytutek i zabójców dzieci nie będzie mieć wpływu na podejmowane decyzje" - można było przeczytać we wpisie. Posłanka PiS tłumaczyła, że ktoś włamał się na jej konto. Rzeczniczka partii Anita Czerwińska informowała, że zostało złożone w tej sprawie zawiadomienie.

Maria Szonert - BiniendaSzonert-Binienda po 3 latach wciąż zawieszona w pełnieniu funkcji konsula

Niedawno opisywaliśmy także sprawę Marii Szonert-Biniendy, konsul honorowej w Akron. Niedługo po objęciu stanowiska w 2017 roku Szonert-Binienda została zawieszona w obowiązkach po tym, gdy na jej profilu w mediach społecznościowych pojawił się fotomontaż przedstawiający ówczesnego przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska w mundurze SS. Tłumaczyła wówczas, że jej konto oraz poczta elektroniczna zostały zhakowane, poinformowała również, że zgłosiła sprawę do FBI. Z informacji MSZ przesłanych naszej redakcji wynika, że z jednej strony FBI nie podejmuje żadnych czynności, a mimo to konsul honorowa wciąż pozostaje zawieszona.

Więcej o: