Borys Budka zwołał konferencję prasową w Sejmie, na której ocenił, że rząd Mateusza Morawieckiego "prowadzi bardzo niebezpieczną grę" z pozostałymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Według Koalicji Obywatelskiej zapowiadane weto budżetu UE i brak zgody na mechanizm powiązania dostępu do środków unijnych z praworządnością bardzo źle odbije się na interesie Polski.
- Dziś ważą się losy przyszłych pokoleń, ale również elementarne bezpieczeństwo każdej Polki i każdego Polaka. Wetowanie unijnego budżetu, to już nie jest tylko kwestia politycznej rozgrywki w obozie władzy. To przede wszystkim kwestia elementarnego bezpieczeństw nas wszystkich. To kwestia 260 mld złotych, które mogą w przyszłości trafić na walkę ze skutkami pandemii - mówił na konferencji prasowej w czwartek Borys Budka.
Szef Platformy Obywatelskiej zauważył, że pieniądze to mogłyby pomóc sfinansować szczepionkę na COVID-19 czy przygotować całą infrastrukturę, potrzebną do masowego szczepienia ludzi. Dodatkowo środki z Funduszu Odbudowy są według polityka niezbędne dla przedsiębiorców i pracodawców, a bez nich bardzo trudno będzie przetrwać kryzys gospodarczy.
Borys Budka podkreślał, że zawetowanie budżetu to nie tylko brak pomocy na kryzys wywołany epidemią koronawirusa. Skutki weta mogą oznaczać niższe środki dla Polski na fundusz spójności czy brak programu studenckiego Erasmus. - Dziś zadajemy proste pytanie: gdzie pisany jest scenariusz negocjacji polskiego rządu? Mam wrażenie, że to wszystko, co dzieje się wokół tej sprawy, jest pisane cyrylicą, przez ludzi, którzy nie chcą silnej Polski w UE, ale chcą rozwalenia tej Unii od środka. Dziś tylko dwa kraje, nie potrafią sobie poradzić z praworządnością. To Polska i Węgry - dodał szef PO.
Na zakończenie konferencji Borys Budka zwrócił się do Mateusza Morawieckiego, do którego zapelował, by nie szedł drogą, która naraża bezpieczeństwo Polaków i Polski. Mówił też o konieczności przedyskutowania sprawy weta dla budżetu UE w Sejmie. - Raz jeszcze apeluję, by premier zrozumiał, że bez europejskiej solidarności nie będziemy w stanie zwalczyć kryzysu pandemicznego - dodał polityk.