W piątek premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z niemiecką kanclerz Angelą Merkel na temat budżetu UE. Przypomnijmy, część polityków chce wprowadzić mechanizm powiązania budżetu unijnego z zasadą praworządności. Nie podoba się to Polsce i Węgrom, które chcą zawetować budżet.
Mateusz Morawiecki wysłał list do przywódców UE, w którym podkreślił, że Polska zgadza się na przepisy, które będą chronić interesy finansowe Unii na przykład przed oszustwami, ale nie może się zgodzić na nieprecyzyjne kryteria praworządnościowe, które mogą utorować drogę do dyskryminacyjnych praktyk wobec któregoś z państw. Szef polskiego rządu wskazał, że stan niepewności prawnej może spowodować, że ambitne uzgodnienia budżetowe z lipca mogą w praktyce upaść. Wcześniej podobny list, choć, jak mówią unijni urzędnicy, bardziej kategoryczny w tonie, wysłał premier Węgier Viktor Orban.
"Na wstępie rozmowy podkreśliłem raz jeszcze, że będziemy bronić suwerennego prawa państw europejskich do realizowania zmian i reform oraz litery i ducha traktatów, które stanowią prawo pierwotne i nadrzędne wobec jakichkolwiek innych aktów prawnych i wtórnych mechanizmów, jakie zawierają aktualne propozycje instytucji europejskich. To stwierdzenie stanowi fundament naszego stanowiska i punkt wyjścia do dalszych rozmów" - napisał na Facebooku szef polskiego rządu.
Zaznaczyłem wyraźnie, że wentyl bezpieczeństwa w postaci weta musi istnieć jako gwarancja uwzględniania racji i obaw wszystkich państw członkowskich
- podkreślił Mateusz Morawiecki i dodał, że Polska konsekwentnie stoi na stanowisku, że regulacje unijne muszą być zgodne z traktatami i decyzjami podjętymi na forum Rady Europejskiej oraz gwarantować pewność prawną. Zaznaczył, że kryteria zawarte w obecnym projekcie rozporządzenia są ogólne i podatne na bardzo szeroką interpretację.
Oświadczyłem dziś Pani Kanclerz, że Polska oczekuje dalszych prac pozwalających na możliwie szybkie znalezienie rozwiązania, które zagwarantuje prawa wszystkich państw członkowskich oraz poszanowanie procedur traktatowych
- napisał premier. Dodał, że poprosił o głębokie przeanalizowanie racji Polski i Węgier także z punktu widzenia spójności i przyszłej wizji Europy.
Potwierdziłem również naszą gotowość do zawetowania nowego budżetu, jeżeli nie znajdziemy rozwiązania, które jest dobre dla całej UE, a nie tylko dla niektórych jej członków
- zakończył swój wpis Mateusz Morawiecki.
W piątek o godz. 20:00 w TVP marszałek Senatu Tomasz Grodzki wygłosi orędzie. Jego tematem będzie groźba zawetowania unijnego budżetu przez Polskę. Taką informację podało RMF FM, później w Centrum Informacyjnym Senatu potwierdził ją portal polsatnews.pl.