Na wniosek Koalicji Obywatelskiej, Senat przyjął uchwałę, która wzywa rząd Mateusza Morawieckiego do przyjęcia wynegocjowanego projektu budżetu Unii Europejskiej. Senat nawołuje w niej do "poszanowania interesu narodowego i wycofania się ze sprzecznej z polską racją stanu groźby wetowania budżetu Unii Europejskiej". Senatorowie podkreślili, że brak przyjęcia budżetu UE grozi Polsce utratą setek miliardów złotych z funduszu odbudowy, który powstał w celu zwalczania gospodarczych skutków pandemii koronawirusa.
Rzecznik rządu Piotr Müller krytycznie o uchwale Senatu: Nie ma żadnej mocy wiążącej
- Uchwała Senatu nie ma żadnej mocy wiążącej dla rządu w ramach działań międzynarodowych. Uchwała wczoraj przyjęta nie pomaga w ogóle w negocjacjach, jest uchwałą szkodliwą, dziwi mnie, że PO poszło na taki kolejny ruch - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller na antenie radiowej Jedynki.
Müller przekonywał, że powiązanie środków wypłacanych z budżetu UE z kwestią praworządności jest niewłaściwe. - Ten mechanizm jest nieakceptowalny i taki mechanizm, który jest w tej chwili w rozporządzeniu, nie zostanie zaakceptowany - zaznaczył.
- Pokazywaliśmy już wcześniej taki zakres regulacji, który byłby akceptowalny, on dotyczyłby bezpośrednio budżetu Unii Europejskiej, a nie subiektywnych i arbitralnych ocen co do praworządności - powiedział.
Mateusz Morawiecki będzie omawiał strategię rządu dotyczącą weta wobec budżetu UE z premierem Węgier Viktorem Orbanem. Przywódcy spotkają się w czwartek (26 listopada) w Budapeszcie. - Ważne jest to, aby pokazać wspólne działania, w dyplomacji gesty i symbole są istotne, gdy podchodzi się do kolejnego etapu negocjacyjnego, dlatego też ta dzisiejsza wizyta pana premiera w Budapeszcie - dodał.
Mateusz Morawiecki o uzależnieniu środków od praworządności: Może doprowadzić do rozpadu UE
Budżet Unii Europejskiej na lata 2021-2027 zawiera mechanizm uzależniający wypłatę pieniędzy od kwestii przestrzegania praworządności. Polska i Węgry, popierane przez Słowenię, zapowiadają, że jeśli mechanizm zostanie utrzymany, zawetują całość budżetu UE, do którego przyjęcia wymagana jest jednomyślność.
Rząd Mateusza Morawieckiego uważa, że nie ma dostatecznych gwarancji poszanowania praw traktatowych państw członkowskich, a decyzja o odbieraniu środków z budżetu będzie podejmowana arbitralnie. Morawiecki podkreślił, że chce jak najszybszego przyjęcia budżetu UE i funduszu odbudowy po pandemii, ale nie może zgodzić się na mechanizm warunkowości.
- Dopuszczenie do tego, żeby w oparciu o mgliste, niejasne, niekonkretne, arbitralnie stosowane zapisy rozporządzenia, które będą mogły być zastosowane przeciwko Polsce tylko na zasadzie politycznej, może doprowadzić do rozpadu Unii Europejskiej - powiedział Morawiecki podczas wystąpienia w Sejmie.
