Szef Porozumienia Jarosław Gowin w rozmowie z RMF MF skomentował doniesienia na temat udziału kardynała Stanisława Dziwisza w procederze tuszowania skandali pedofilskich w Kościele. Nowe światło na sprawę rzuciły reportaż "Czarno na białym" a także watykański raport - wynika z nich, że Dziwisz celowo nie informował Watykanu o doniesieniach na temat polskich duchownych, którzy molestowali nieletnich (chodziło m.in. o ks. Wodniaka, skazanego później za pedofilię). Co więcej, Dziwisz, który był wówczas papieskim sekretarzem, miał się też wstawić za amerykańskim duchownym Theodorem McCarrickiem i lobbować, by został on przez papieża Jana Pawła II mianowany na kardynała. McCarricka obciążały już wówczas zarzuty dotyczące molestowania podległych mu ministrantów.
Gowin był pytany, czy w obliczu ostatnich oskarżeń kardynał Stanisław Dziwisz powinien stanąć przed sejmową komisją ds. pedofilii.
Przed sejmową komisją nie sądzę [że powinien stanąć - red.], ale przed kościelnym trybunałem zdecydowanie tak. Okoliczności, na które wskazuje ten film i wcześniejsza książka, i wiele innych wydarzeń, których część pamiętam z własnej biografii, bo byłem jedną z osób, które doprowadziły do odwołania arcybiskupa Juliusza Paetza, wtedy w naszych działaniach często napotykaliśmy na mur oporu ze strony instytucji kościelnej. Kluczową cegłą w tym murze był ówczesny sekretarz św. Jana Pawła II
- powiedział Gowin w RMF FM.
Kardynał Stanisław Dziwisz musi stanąć w prawdzie przed stwórcą, przed Panem Bogiem. Dlatego że te całe wydarzenia rzucają cień na osobę, w moim przekonaniu nieposzlakowaną, na osobę Jana Pawła II
- dodał. Zapytany, czy jest zaskoczony doniesieniami na temat kard. Dziwisza, Gowin odparł: - Zupełnie nie jestem zaskoczony.
Tymczasem 12 listopada kardynał Stanisław Dziwisz przekazał oświadczenie włoskiej agencji Ansa, w którym odnosi się do zarzutów korupcji i tuszowania pedofilii wśród duchownych. Według niego reportaż "Don Stanislao" miał "zniesławiający" charakter i miał za zadanie podważyć jego "pokorną" służbę Janowi Pawłowi II.