Przemysław Czarnek zapowiadał kary dla uczelni wspierających protesty. "Skończyło się na zapowiedziach"

Przemysław Czarnek groził uczelniom, że wyciągnie wobec nich konsekwencje za wspieranie protestów kobiet. Choć od tych zapowiedzi minęło trochę czasu, nic się nie wydarzyło. Minister edukacji i nauki zapowiedział jednak reformy.

Kiedy w Polsce wybuchły protesty związane z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, na ulice wyszli m.in. ludzie młodzi, w tym uczniowie i studenci. Wiele uczelni wyraziło aprobatę dla ich działań, niektóre ogłosiły nawet godziny rektorskie, aby umożliwić chętnym udział w strajku. Nie spodobało się to ministrowi nauki i edukacji Przemysłowi Czarnkowi, który zagroził uczelniom konsekwencjami.

Czarnek groził uczelniom, ale na tym się skończyło. "Te młyny nie mielą tak szybko"

- Z naszych informacji wynika, że 15 uczelni wyższych w Polsce wyraziło poparcie dla strajku. Ale we Wrocławiu i Gdańsku wprowadzono godziny rektorskie i zachęcono studentów, by wyszli na ulice. To skandaliczna i nieodpowiedzialna decyzja władz uczelni. Polskie prawo daje uczelniom co prawda dużą autonomię, ale tam, gdzie dochodzi do łamania prawa, konsekwencje będą daleko idące. Przypominam, że leżą u nas w ministerstwie wnioski tych uczelni o środki inwestycyjne, na badania, na granty. Będziemy brali pod uwagę również to, co się dzieje. Czy ktoś zachęca kogoś do wychodzenia na ulice w szczycie pandemii koronawirusa - mówił Czarnek na antenie TVP.

Od tej wypowiedzi minęły już ponad dwa tygodnie, ale z uczelni nie dochodzą do nas głosy o wyciąganych wobec nich konsekwencjach. Wiadomo jednak, że Przemysław Czarnek spotkał się z rektorami polskich uczelni.

"Minister Przemysław Czarnek na spotkaniach z Prezydium KRASP oraz rektorami uczelni wymienionych w wystąpieniach z 29 października 2020 r. wysłuchał ich motywacji, wyrażając jednocześnie troskę o bezpieczeństwo zdrowotne wspólnot akademickich i wszystkich Polaków. Jednocześnie Minister potwierdził, że kluczowe dla Ministerstwa Edukacji i Nauki jest zachowanie autonomii uczelni i wolności badań naukowych oraz merytorycznego algorytmu podziału środków finansowych" - czytamy w oświadczeniu Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich.

"Gazeta Wyborcza" zapytała o tę sprawę przedstawicieli Uniwersytetu Wrocławskiego, na którym wprowadzono godziny rektorskie w dniu strajku kobiet. 

- Jak dotąd skończyło się na zapowiedziach. Nie czujemy się jak na jakimś froncie. Czekamy spokojnie na konkretne decyzje. Te młyny nie mielą tak szybko, a zapowiedzi ministra Czarnka nie były zbyt konkretne - powiedziała "GW" rzeczniczka Uniwersytetu Wrocławskiego Katarzyna Uczkiewicz. 

Przemysław Czarnek chce "reformować humanistykę"

Przedstawicielka wrocławskiej uczelni przyznała, że w trakcie spotkania z rektorami Przemysław Czarnek zapowiedział "reformę humanistyki", która ma polegać m.in. na zmianach w wykazie czasopism punktowanych. Ministerstwo Edukacji i Nauki dało już do zrozumienia, w którym kierunku będzie zmierzać ta reforma. 5 listopada ogłoszono ministerialny konkurs na najciekawsze prace magisterskie i doktorskie związane z historią ruchu narodowego i katolicyzmu społecznego w Polsce, 10 listopada pisaliśmy z kolei o tym, że Przemysław Czarnek przekazał subwencję w wysokości 1,75 mln zł dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II na "potrzeby wydania Powszechnej Encyklopedii Filozofii w języku angielskim".

Zobacz wideo Przemysław Czarnek - człowiek, który nie ma wstydu i kobiet się nie boi
Więcej o: