Radosław Fogiel o projekcie "Stop LGBT" Kai Godek: Próba wzniecenia emocji

Kaja Godek złożyła w Sejmie podpisy pod ustawą "Stop LGBT". Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel stwierdził, że jej projekt jest "próbą wzniecenia emocji, które opadły", co nie jest najlepszym pomysłem.
Zobacz wideo Imiona ofiar homofobii na budynku MEN. Komentuje wicerzecznik PiS

W poniedziałek 9 listopada Fundacja Życie i Rodzina, której założycielką jest Kaja Godek, wraz z Obywatelskim Komitetem Inicjatywy Ustawodawczej złożyły w Sejmie podpisy pod obywatelskim projektem ustawy "Stop LGBT". Jego najważniejszym założeniem jest zakaz organizowania parad równości. 

"Manifestacje dążące do obalenia instytucji małżeństwa i rodziny są nie tylko tolerowane, ale wręcz w szczególny sposób osłaniane i chronione przez instytucje państwa takie jak policja, czy prokuratura. Są one także narzędziem zwalczania religii katolickiej, normalnego porządku społecznego, okazją do profanacji symboli religijnych i narodowych. Biorąc pod uwagę, że organizatorzy parad często korzystają z funduszy z zagranicy, nie można wykluczyć, że realizują interesy środowisk, którym zależy na destabilizacji sytuacji społecznej w naszej Ojczyźnie" - czytamy na stronie Fundacji Życie i Rodzina.

Radosław Fogiel o projekcie Kai Godek: Może łamać konstytucję 

Te doniesienia skomentował wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. W rozmowie z Radiem ZET stwierdził on, że interpretuje projekt Kai Godek jako "próbę wzniecenia emocji".

- Nie bardzo wyobrażam sobie, jak miałaby być sformułowana ustawa, która nie łamałaby konstytucji. Mam wrażenie, że to próba wzniecenia emocji, które opadły. To nie jest najlepszy pomysł - mówił Radosław Fogiel. 

Więcej o: