Na płocie Jarosława Kaczyńskiego zawisły wieszaki i pampersy. Ukarano za to policjantów

Komendant Rejonowy Policji podjął decyzję o zawieszeniu zastępcy Komendanta Komisariatu Policji Warszawa-Żoliborz i kilku policjantów, którzy pilnowali domu Jarosława Kaczyńskiego. Z nieoficjalnych doniesień WP wynika, że ma to związek z akcją Lotnej Brygady Opozycji.
Zobacz wideo Czy Ruch Trzaskowskiego zaangażuje się w protesty?

Do incydentu przed domem Jarosława Kaczyńskiego doszło w środę 28 października. Aktywiści związani z Lotną Brygadą Opozycji wybrali się na ul. Mickiewicza na warszawskim Żoliborzu i powiesili na płocie posesji prezesa PiS paczkę pampersów dla seniorów oraz wieszaki z literami układającymi się w niecenzuralne słowo. Domu wicepremiera pilnowali wówczas policjanci prewencji.

WP: Policjanci, którzy pilnowali domu Kaczyńskiego, zostali ukarani

Z nieoficjalnych doniesień Wirtualnej Polski wynika, że czterej mundurowi, którzy brali udział w interwencji przed domem Jarosława Kaczyńskiego, zostali zawieszeni. Taka sama kara spotkała zastępcę Komendanta Komisariatu Policji Warszawa-Żoliborz nadkomisarza Roberta Jurkowskiego. Decyzję o zawieszeniu funkcjonariuszy miał podjąć Komendant Rejonowy Policji.

Strajk kobiet. Próba zaostrzenia prawa aborcyjnego wywołała masowy sprzeciw

Akcja Lotnej Brygady Opozycji to jedno z wielu wydarzeń towarzyszącym protestom kobiet. Masowe manifestacje rozpoczęły się 22 października, czyli w dniu, w którym Trybunał Konstytucyjny ogłosił, że aborcja przeprowadzana w przypadku, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Największe protesty miały miejsce w piątek 30 października. Tego dnia odbył się Marsz na Warszawę, w którym wzięło udział ok. 100 tys. osób. 

Więcej o: