"Zamiast szykować Polskę na pandemię, PiS przez dwa miesiące szczuł przeciwko homoseksualistom. Że rzekomo zagrażają polskim rodzinom. Rząd PiS nie potwierdza, by rodziny rozpadały się przez LGBT" - napisał na Twitterze Krzysztof Brejza, senator PO. Do wpisu dołączył odpowiedź, której udzieliło mu Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
Z pisma dowiadujemy się, że resort nie gromadzi danych statystycznych na temat przyczyn rozwodów w Polsce. MRIPS przywołuje za to dane GUS, z których wynika, że w 2019 roku orzeczono "ponad 65,3 tys. rozwodów, z czego 2,1 tys. wyłącznie z powodu nadużywania alkoholu, a 7,6 tys. - z powodu nadużywania alkoholu i innych przyczyn".
"Jeśli natomiast chodzi o inne wskazane w piśmie powodu rozwodów, takie jak przemoc domowa, czy 'zagrożenia' lub wpływy LGBT, to statystyka publiczna w tym zakresie nie jest prowadzona. W związku z powyższym Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej nie dysponuje danymi na ten temat" - czytamy.
Odpowiedź może zaskakiwać, bo środowisko Prawa i Sprawiedliwości nieustannie atakuje społeczność LGBT, zarzucając mniejszościom seksualnym m.in. właśnie "niszczenie rodzin". Przykładami niech będą wypowiedzi polityków PiS. - Tam jest cały program zniszczenia człowieczeństwa, rodziny, narodu i państwa. On jest jasno stawiany bezpośrednio w działaniach mających wszystkie cechy rozpoczęcia inicjatyw terrorystycznych przeciwko narodowi i państwu polskiemu - powiedział we wrześniu tego roku Antonii Macierewicz.
Andrzej Duda podczas kampanijnego wystąpienia w Wieluniu mówił o "ochronie przed ideologiami, które są wrogie rodzinie, chcą tradycyjną rodzinę zmienić, wykrzywić, chcą budować inny świat, sprzeczny z naszymi tradycjami". Prezydent w kampanii wielokrotnie mówił także o ochronie dzieci przed "ideologią LGBT", co znalazło się też w podpisanej przez niego Karcie Rodziny.