Donald Tusk udostępnił na Twitterze zdjęcie z jednego z protestów przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Na fotografii widać kobietę trzymającą transparent z napisem: "Twój kot woli Tuska".
"OK, kot może zostać, ale reszta..." - napisał były premier i można się jedynie domyślać, że dalszy ciąg tego zdania chciałby uzupełnić wulgaryzmem, które stało się jednym z hasłem protestów.
Tusk pisał już wcześniej o haśle. "Proszę odejść czym prędzej! Chociaż można wyrazić to prościej" - skomentował na Twitterze. Wcześniej pisał również, że "wrzucenie tematu aborcji i orzeczenie w tej sprawie pseudotrybunału w środku szalejącej pandemii to coś więcej niż cynizm". Jak podkreślał, to "polityczne łajdactwo".
"Dziunia, jesteś pijana władzą". Galeria transparentów z protestów kobiet >>>
Od zeszłego czwartku w całej Polsce odbywają się protesty przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z Konstytucją RP.
W piątek odbędzie się protest pod hasłem "Na Warszawę". Ruszy z trzech miejsc w stolicy: spod Kancelarii Premiera Rady Ministrów na Al. Ujazdowskich, z placu Zamkowego oraz placu Zawiszy, "najbliżej siedziby zła, czyli PiS-u".