Andrzej Duda ocenił, że połączenie w jednym ministerstwie dwóch działów: nauki i szkolnictwa wyższego, niesie szczególną odpowiedzialność, ale też szansę systemową - koordynacji dwóch części procesu edukacyjnego. Jak mówił, to zadanie bardzo trudne, bo cały czas w polskim systemie edukacji jest bardzo wiele takich treści, co do których polskie rodziny mają ogromne wątpliwości, czy chciałyby, żeby w ten sposób, takimi treściami były edukowane ich dzieci. Dodał, że największym problemem, z jakim mierzy się teraz polska edukacja i nauka są "poglądy lewicowo-liberalne i poprawność polityczna".
Uroczystość w Pałacu Prezydenckim odbyła się z zachowaniem odpowiedniego reżimu sanitarnego. Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski powiedział, że przestrzegane są wszystkie obostrzenia wynikające z wewnętrznych procedur oraz strefy czerwonej, w której jest Warszawa.
Połączenie resortów edukacji i nauki to jeden z elementów rekonstrukcji rządu, w wyniku której liczba ministerstw została zmniejszona z 20 do 14. Powołanie Przemysława Czarnka na ministra edukacji i nauki opóźniło się o dwa tygodnie, ponieważ 5 października u posła Prawa i Sprawiedliwości wykryto koronawirusa.