Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w czwartek Romana Giertycha, biznesmena Ryszarda K. oraz dziesięć innych osób. Wszyscy mają jeszcze dziś trafić do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty. Funkcjonariusze CBA wciąż prowadzą przeszukania, m.in. w domach podejrzanych.
"Zatrzymania mają związek z prowadzonym przez Delegaturę CBA we Wrocławiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na GPW. Materiał zgromadzony przez CBA wskazuje, że zatrzymani brali udział w zorganizowanym procederze polegającym na wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki, przywłaszczeniu i praniu pieniędzy. Szkoda w mieniu przekracza 90 mln złotych" - przekazało w komunikacie CBA.
Maria Giertych na antenie TVN24 poinformowała, że jej ojciec usłyszał zarzut z art. 296 Kodeksu karnego, czyli działanie na szkodę spółki. - Uważa, że sprawa ma absolutnie charakter polityczny i jest to próba przykrycia nieudolności rządu PiS w walce z epidemią. Być może ma to też związek ze sprawą aresztową Leszka Czarneckiego, która miała się odbyć jutro [Czarneckiego miał reprezentować Giertych - red.]. Tata uważa, że jest to zemsta polityczna za jego działalność antyrządową - powiedziała córka Giertycha.
Komentarze po zatrzymaniu Giertycha. "Im bardziej się Kaczyńskiemu wszystko sypie, tym bardziej będzie uciekał w igrzyska"
Nie może dziwić, że zatrzymanie Giertycha - byłego wicepremiera, a obecnie adwokata reprezentującego m.in. Donalda Tuska - odbiło się szerokim echem. Szeroką zakrojoną akcję służb skomentowali już politycy i dziennikarze. Wielu z nich zwracało uwagę na to, że do zatrzymania byłego polityka doszło w dniu, w którym odnotowano w Polsce kolejny rekord zakażeń wirusem SARS-CoV-2.
"Im bardziej się Kaczyńskiemu wszystko sypie, tym bardziej będzie uciekał w igrzyska. Zatrzymanie Romana Giertycha to tylko początek rozpaczliwego ratowania się przed upadkiem. Pandemia pokazała, że ta władza już nie ma przyszłości, niezależnie kogo odwiedzi jeszcze CBA" - ocenił Bartłomiej Sienkiewicz, poseł Koalicji Obywatelskiej i były szef MSWiA.
"Roman Giertych i Ryszard K [...] zostali zatrzymani przez CBA. Chodzi o wyprowadzenie kwoty niemal 92 mln złotych z giełdowej spółki deweloperskiej. Wcześniej Nowak, teraz Giertych... dla wielu znanych polityków nastały ciężkie czasy" - to z kolei komentarz Kazimierza Smolińskiego, posła PiS.
"Przy 8 tysiącach zakażeń zamykają Romana Giertycha. Moim zdaniem nie będzie innego wyjścia. Przy 15 tysiącach CBA będzie musiało zamknąć Jarosława Kaczyńskiego" - napisał na Twitterze Jan Filip Libicki, senator PSL-Koalicji Polskiej.
"Giertych, Krauze i rzutem na taśmę Stonoga. Nieźle się bawią w tym CBA. Albo coś faktycznie jest na rzeczy, albo to medialna zasłona dymna, bo w sprawie COVID-19 rząd sobie nie radzi" - napisał Michał Urbaniak, poseł Konfederacji.
"Ciekawe, czy w TVP będą przedstawiać Romana G., jako byłego wicepremiera w rządzie Jarosława Kaczyńskiego?" - ironizuje Jacek Nizinkiewicz, dziennikarz "Rzeczpospolitej".
"No i w mediach już tylko o Giertychu. 8 tys. przypadków koronawirusa? Jakiego koronawirusa?"- dopytuje Patryk Słowik z "Dziennika Gazety Prawnej".