Komentarz dotyczy wywiadu z "Gazety Polskiej Codziennie", w którym Jarosław Kaczyński został zapytany o "czekającą Polskę batalię z tymi, którzy w ramach UE chcą narzucić nam swoje wartości". Wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości zapewnił, że rząd będzie bronił tożsamości, wolności i suwerenności "za wszelką cenę". - Nie damy się terroryzować pieniędzmi. Nasza odpowiedź na te działania będzie jasna: nie - dodał Kaczyński.
Słowa te skomentował na swoim Twitterze były premier. "Wicepremier Kaczyński zapowiada, że jest gotowy zablokować unijną pomoc dla Polski, byleby móc dalej bezkarnie gwałcić praworządność. A myślałem, że niczym mnie już nie zaskoczy" - napisał Donald Tusk.
Jarosław Kaczyński mówił też o tym, że w instytucjach Unii Europejskiej zasiadają przeróżni urzędnicy i "jacyś politycy", których Polacy nie wybierali. Według wicepremiera osoby te żądają weryfikacji całej kultury i "odrzucenia tego, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba". Szef PiS zapowiedział też, że "będzie weto" polskiego rządu podczas prac nad budżetem i "koronafunduszem".
W lipcu podczas spotkania szefów państw UE ustalono, że do Polski trafi ponad 20 mld euro w ramach funduszu odbudowy po pandemii koronawirusa. Prezesowi PiS nie odpowiada jednak powiązania funduszu z praworządnością. Zgodnie z zasadami pieniądze z funduszu odbudowy nie trafią do państw, które według Unii nie przestrzegają zasad prawa. Projekt zostanie przyjęty, jeśli opowie się za nim co najmniej 15 państw. Rządy Polski i Węgier zapowiedziały, że w związku z tym zawetują decyzje w sprawie tzw. zasobów własnych - Unia Europejska nie będzie mogła zaciągać pożyczek i cały pakiet pomocowy zostanie zablokowany.