Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa, jest jedną z osób, która zagłosowała przeciwko tzw. piątce dla zwierząt. W niedzielę napisał do senatorów Prawa i Sprawiedliwości - przekonuje, że nowelizacja pozbawi Zjednoczoną Prawicę "możliwości wygrywania wyborów w przyszłości i kontynuowania władzy, tak potrzebnej Polsce". "Opierając się na fałszywej ideologii, można zniszczyć wszystko, co razem wywalczyliśmy, i zaszkodzić Polsce" - napisał polityk.
Do krytyki ustawy o zwierzętach przez Ardanowskiego na antenie Telewizji Republika odniósł się Michał Moskal, szef młodzieżówki PiS, który w ostatnim czasie został też szefem biura wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
Ardanowski, jako członek PiS został zawieszony w związku ze swoimi działaniami. Była pewna zasadnicza niezgodność w jego działalności, ale też Ardanowski najwyraźniej nie odrobił pracy domowej
- powiedział.
Nie przeczytał zapisów ustawy, którą proponujemy. Przygotowujemy szereg poprawek, np. kwestie odszkodowań, kwestie techniczne, kwestia uboju rytualnego, zwiększenie vacatio legis
- dodał Moskal.
Czytaj także: Kim jest Michał Moskal? 26-latek został dyrektorem biura Jarosława Kaczyńskiego