Jak ustalił "Fakt" po powrocie do Polski Kinga Duda wróciła do pracy w Warszawie. Na zdjęciach opublikowanych w dzienniku widać, jak córka prezydenta wysiada z limuzyny w asyście ochroniarza. Następnie wchodzi do budynku, gdzie mieści się kancelaria Maruta Wachta.
Jest to ta sama kancelaria, w której Kinga Duda pracowała po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim. Na początku roku córka prezydenta wyjechała do Wielkiej Brytanii. W Londynie odbyła półroczny staż, który był nagrodą przyznaną w międzynarodowym konkursie. Kancelaria Maruta Wachta specjalizuje się przede wszystkim w prawie nowych technologii i zamówień publicznych.
Kilka dni temu także "Fakt" podał, że Kinga Duda w związku z pełnieniem funkcji doradczyni prezydenta, zajmie się zagadnieniami związanymi z reformą wymiaru sprawiedliwości. Zajmie się m.in. projektem dotyczącym instytucji sędziów pokoju. Kinga Duda miała już nawet przygotować projekt, który spodobał się Zofii Romaszewskiej. Inni współpracownicy prezydenta oceniają Kingę jako kompetentną, zaangażowaną i sympatyczną.
Doradcy społeczni prezydenta nie otrzymują pensji za swoją pracę. Kinga Duda nie ma też swojego gabinetu, ochrony czy samochodu służbowego.