Zuzanna Rudzińska-Bluszcz zostanie RPO? "Maksymalna mobilizacja" przed ponownym głosowaniem

- Nie ma mojej zgody na nienawiść w sferze publicznej - przekonuje Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, kandydatka na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. W poniedziałek 5 października jej kandydatura zostanie ponownie rozpatrzona przez sejmową komisję sprawiedliwości na wniosek posłów KO i Lewicy. Wniosek już raz rozpatrzono negatywnie.

Choć kadencja Adama Bodnara na stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich upłynęła 9 września, wciąż nie ma on swojego zastępcy - zgodnie z ustawą o RPO pełni swoje obowiązki do czasu, aż funkcja nie zostanie obsadzona. Dotychczas na zastępczynię Bodnara typowana była Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, prawniczka i radczyni prawna a także koordynatorka ds. Strategicznych Postępowań Sądowych w Biurze RP, która cieszy się poparciem 900 organizacji społecznych. 

Zobacz wideo Kiedy poznamy nazwisko nowego Rzecznika Praw Obywatelskich?

Rudzińska-Bluszcz będzie Rzeczniczką Praw Obywatelskich? "Maksymalna mobilizacja" przed ponownym głosowaniem

W poniedziałek 5 października Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka ma ponownie głosować nad rekomendacją kandydatury Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Wniosek w tej sprawie zgłosiły Koalicja Obywatelska i Lewica. Wcześniej kandydaturę Rudzińskiej-Bluszcz komisja zaopiniowała negatywnie - przeważyły głosy posłów PiS, choć ugrupowanie nie zgłosiło jednocześnie własnego kandydata na RPO (termin na to upłynął 10 października). 

Urząd Rzecznika jest dla nas i dla tysięcy obywateli, dla których reprezentujemy, ważny. Nie pozwólmy, wspólnie, by stał się niepotrzebnie przedmiotem rozgrywek politycznych (...) 

- mówiła podczas prezentacji swojej kandydatury.

W pierwszym głosowaniu Katarzyna Piekarska i Arkadiusz Myrcha z KO, a także posłanka Anna Maria Żukowska z Lewicy nie wzięli udziału w głosowaniu, bo nie mieli przy sobie tabletów. Teraz - podaje TVN 24 - w ławach opozycyjnych zapowiadana jest "maksymalna mobilizacja" (PiS ma w komisji sprawiedliwości 14 posłów, a 13 miejsc przypada opozycji). - Mamy nadzieję, że posłowie PiS zrozumieją, że nie należy zawłaszczać politycznie kolejnego urzędu - powiedział cytowany przez TVN 24 Michał Szczerba z KO.

17 września w porządku obrad pojawił się punkt dotyczący wieczornego głosowania nad kandydaturą na RPO, a Rudzińska-Bluszcz zjawiła się w Sejmie. Wówczas media społecznościowe obiegło symboliczne zdjęcie, na którym widać, jak kandydatka czeka na informacje dotyczące głosowań na sejmowym korytarzu. "Godz. 21:15, Sejm RP. Jedyna kandydatka na RPO. Czekamy na jakiekolwiek oficjalne informacje czy dziś odbywa się głosowanie dot. wyboru Rzecznika" - podpisano fotografię. Ostatecznie punkt dotyczący głosowania został wykreślony z porządku obrad.

PiS chce, by sprawę powoływania RPO zbadał Trybunał Konstytucyjny. "Zadawałam pytanie: dlaczego?"

Rudzińska-Bluszcz w rozmowach z mediami podkreśla, że chce reprezentować interesy wszystkich obywateli, którzy powinni być chronieni m.in. przed mową nienawiści. - Nie ma mojej zgody na nienawiść w sferze publicznej, również na nienawiść homofobiczną, z którą mamy do czynienia od dłuższego czasu w sferze publicznej. (...) Mniejszością są także samotni rodzice wychowujący dzieci, osoby żyjące na skraju ubóstwa czy osoby z niepełnosprawnościami. Standard ochrony tych mniejszości jest odpowiedzialnością państwa w demokratycznym społeczeństwie - podkreślała w "Tak jest" w  TVN 24.

20 października Trybunał Konstytucyjny ma się zająć wnioskiem złożonym przez grupę posłów PiS w sprawie zbadania konstytucyjności przedłużenia kadencji RPO, gdy po upłynięciu kadencji zastępca nie zostanie wybrany. Rudzińska-Bluszcz wskazywała, że zgłoszenie wniosku do TK może być sposobem posłów PiS na zawłaszczenie urzędu. - Odebrałam kilkadziesiąt telefonów, że nie będzie głosowania, że będzie, ale to jest gra na przeczekanie, że ustawa o Rzeczniku Praw Obywatelskich zostanie skierowana do TK, że instytucja RPO zostanie połączona z instytucją Rzecznika Praw Dziecka, że zostanie zmieniona ustawa o RPO i zostanie wprowadzona instytucja pełniącego obowiązki. Ale ja jestem tutaj dzisiaj z Państwem. I chcę państwa zapewnić, że w tych rozmowach zadawałam pytanie: dlaczego? Przecież nie musi tak być - mówiła w Sejmie.

Więcej o: