41,6 proc. - taki wynik w wyborach parlamentarnych uzyskałoby Prawo i Sprawiedliwość, gdyby wybory zostały przeprowadzone w tę niedzielę.
Jak informuje Wp.pl, powołując się na sondaż IBRiS, poparcie dla partii Jarosława Kaczyńskiego wzrosło w porównaniu do poprzedniego badania o 0,7 punktu procentowego. Okazuje się zatem, że negocjacje dotyczące umowy koalicyjnej i składu rządu nie wpłynęły negatywnie na notowania PiS-u.
Na drugim miejscu znalazłaby się Koalicja Obywatelska z wynikiem 22,1 proc. (spadek o 0,3 punktu). Do Sejmu swoich posłów wprowadziłaby partia Szymona Hołowni - Polska 2050 - na którą chciałoby zagłosować 9 proc. respondentów (11,2 proc. w poprzednim sondażu).
Na Konfederację zagłosowałoby 7,5 proc. wyborców, a na Lewicę - 7,2 proc. Progu wyborczego nie przekroczyłby komitet PSL-Koalicja Polska (4 proc.).
Badanie zostało przeprowadzone w piątek 2 października na próbie 1100 respondentów metodą CATI (telefoniczne, standaryzowane wywiady kwestionariuszowe wspomagane komputerowo).
Przypomnijmy: Prawo i Sprawiedliwość w ubiegłorocznych wyborach do Sejmu zdobyło 43,59 proc. głosów (co przełożyło się na 235 posłów), Koalicja Obywatelska 27,40 proc. (134 posłów), Lewica 12,56 proc. (49 posłów), PSL-Koalicja Polska 8,55 proc. (30 posłów), a Konfederacja - 6,81 proc. (11 posłów). Jednego posła wprowadziła Mniejszość Niemiecka.