Danuta Pietraszewska sprawowała mandat poselski przez cztery kadencje - od 2005 do 2019 r. Zasiadała m.in. w Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych (sprawowała w niej funkcję przewodniczącej) oraz Komisji Ustawodawczej. Uczestniczyła też w pracach komisji śledczej ds. zbadania okoliczności śmierci Barbary Blidy.
Do 1 października Pietraszewska była wiceprzewodniczącą powiatowego koła Platformy Obywatelskiej w Rudzie Śląskiej, a także członkinią zarządu regionalnego tej partii na Śląsku. Właśnie tego dnia, polityczka poinformowała zarząd krajowy o złożeniu legitymacji partyjnej.
"Jako posłanka czterech kadencji Sejmu, była członkini dwóch kadencji Zarządu Krajowego PO oraz wieloletnia członkini Zarządu Regionu Śląskiego PO [...] nie zgadzam się i nie identyfikuję z polityką i metodami działań prowadzonych przez przewodniczącego Zarządu Regionu Śląskiego Platformy Obywatelskiej RP Wojciecha Saługę. Jego działania mają charakter głęboko destrukcyjny, od lat osłabiający śląską Platformę" - napisała Pietraszewska.
Wśród zarzutów skierowanych pod adresem Saługi, była posłanka wymieniła likwidację struktur partii m.in. w Katowicach, Mysłowicach i Tychach, a także "zniszczenie" ponad 100-osobowego Koła Powiatowego PO w Rudzie Śląskiej. Wskazuje jednocześnie, że tej lokalnej strukturze partii zwykle udawało się wprowadzać swoich przedstawicieli do rady miejskiej, sejmiku województwa czy nawet Sejmu. Obecnie - jak przypomina Pietraszewska - w izbie niższej parlamentu nie ma ani jednego posła z Rudy Śląskiej.
"Niedorzeczne oskarżenie radnych Klubu KO o współpracę z klubem radnych PiS zaskutkowało karą dla całego 100-osobowego Koła - likwidacją jego struktur bez jakichkolwiek możliwości odniesienia się do absurdalnych zarzutów. Łamanie zasad demokratycznych partii, brak kontaktów Przewodniczącego z Kołem, [...] niestatutowe powołanie komisarza gwarantującego likwidację i powstanie nowych struktur zgodnie z oczekiwaniami Przewodniczącego W. Saługi, utwierdza mnie w przekonaniu, że dalsza współpraca w warunkach, jakie wykreował na Śląsku Przewodniczący Saługa, jest niemożliwa" - czytamy w piśmie skierowanym przez polityczkę do zarządu krajowego PO. Pietraszewska zamieściła dokument na Facebooku, a wpis zatytułowała stwierdzeniem "Mam dość".
Dodała, że w PO przeżyła "wiele wspaniałych chwil" i ma nadzieje, że w innych okolicznościach będzie mogła dalej wspierać byłą już partię.