W czwartek Ryszard Terlecki przekazał dziennikarzom, że wszystko wskazuje na to, że prezes PiS dołączy do rządu na stanowisko wicepremiera. Jarosław Kaczyński miałby zostać szefem komitetu ds. bezpieczeństwa, a pod jego nadzór podlegałyby ministerstwa sprawiedliwości, obrony narodowej czy spraw wewnętrznych i administracji.
O komentarz do tej wypowiedzi poproszony został rzecznik Andrzeja Dudy w rozmowie w Polsat News. - Andrzej Duda zna tę koncepcję od dłuższego czasu. Na początku września był w tej sprawie konsultowany. Jest to propozycja, która jest w pełni zaakceptowana przez pana prezydenta i popierana - powiedział Błażej Spychalski.
Polityk dodał, że pojawienie się Jarosława Kaczyńskiego w rządzie "wprowadzi nową dynamikę i spowoduje, że współpraca będzie zdecydowanie lepsza". Według rzecznika Andrzeja Dudy jest to widoczne już teraz po "reakcji koalicjantów" czyli Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina. Błażej Spychalski podkreślił, że konflikty w koalicjach są naturalne, a zakończenie sporu nie powinno być rozpatrywane w kategoriach, które ugrupowanie "wygrało".
- Jest pewna publicystyka polityczna, którą zajmują się dziennikarze, ale jest też kwestia realnej polityki, którą zajmujemy się my, politycy. Doszło do przesilenia i potrzebny był moment oczyszczenia, rozmowy. Wydaje mi się, że jesteśmy w takim miejscu, że Zjednoczona Prawica może dostać nowej siły, nowego uderzenia - stwierdził.