Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że Zbigniewowi Ziobrze zostały w poniedziałek wieczorem przedstawione warunki dotyczące dalszego trwania koalicji Zjednoczonej Prawicy. Teraz Solidarna Polska ma poinformować Prawo i Sprawiedliwość o swojej decyzji. - Czekamy na odpowiedź - wskazała Czerwińska.
W rozmowie z Interią rzeczniczka PiS dodała, że Zbigniew Ziobro ma dwa wyjścia dotyczące dalszego przebiegu sprawy. - Czekamy na odpowiedź "tak" lub "nie" - powiedziała, dodając, że partia Ziobry najprawdopodobniej potrzebuje czasu, by odnieść się do propozycji Jarosława Kaczyńskiego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że termin na przedstawienie ostatecznej decyzji upływa w środę.
Jak podaje Onet, powołując się na kilka niezależnych źródeł, wśród warunków postawionych Zbigniewowi Ziobrze miały się znaleźć: wycofanie sprzeciwu ws. ustawy "futerkowej" oraz bezkarności urzędniczej po wprowadzeniu poprawek, "zrezygnowanie z krucjaty ideologicznej" oraz "porzucenie postulatów dotyczących walki z LGBT".
- Jeśli Solidarna Polska odniesie się [do postawionych warunków - red.] pozytywnie, to wszystko będzie po staremu, ale na nowych zasadach ustanowionych przez Prawo i Sprawiedliwość. Jeśli ich nie zaakceptuje, to otwierają się kolejne scenariusze, m.in. ten na przedterminowe wybory i rząd mniejszościowy - relacjonował z Sejmu reporter TVN 24 Paweł Łukasik.
Tymczasem we wtorek w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej odbyła się kolejna tura rozmów. Nie uczestniczył w nich tym razem Zbigniew Ziobro. W budynku po południu zebrali się za to Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin, którzy mieli również rozmawiać o nowym kształcie umowy koalicyjnej. Dołączyli do nich także premier Mateusz Morawiecki i były marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Czytaj też: Ziobro chciał iść "na ostro". W PiS aż zdziwienie, że "pękł" tak szybko