Renata Beger w Radiu ZET zapytana została o "piątkę dla zwierząt", przeciwko której protestowała w środę razem z rolnikami. Według byłej posłanki Samoobrony, Prawo i Sprawiedliwość zdradziło rolników, którzy "bronili własnego kraju i teraz będą bronić własnych gospodarstw".
- Oczywiście, że będą kolejne protesty! My tego nie zakończymy w ten sposób. Myślę, że będzie jeszcze więcej zadymy przed siedzibą PiS po tym, co stało się w Sejmie w nocy - powiedziała Renata Beger. Dalej polityk mówiła o swoich uczuciach po tym, jak posłowie przegłosowali ustawę. - Jakby nóż, który jest w moich plecach, jakby mi ktoś dobijał, przekładał, żeby większą dziurę zrobić, bardziej ostrą - opisywała obrazowo.
- Kupuję dziś nowe widły. Będą stały przed moimi drzwiami! Jeżeli ktoś z Animalsów przyjdzie do mnie jeszcze raz, to tymi widłami zostanie pogoniony! - zagroziła Renata Beger. Polityk mówiła też, że jest "bardzo wkurzona", a nowelizacja ustawy jest lekkomyślnym działaniem wymierzonym w polskie rolnictwo. Według niej oznacza ona częściową lub całkowitą likwidację rolnictwa, a bankructwo może dosięgnąć 350 gospodarstw rolnych.
Była posłanka Samoobrony dodała, że w błędzie są osoby, które mówią, że człowiek nie musi jeść mięsa. Dalej mówiła też, że nie interesuje jej cierpienie zwierząt. - Cierpienie zwierząt nie robi na mnie wrażenia. Nie jestem obłudna. Zwierzę musi być piękne, dorodne i ma żyć tak długo, dopóki nie będzie nadawało się do uboju. I tak jest w hodowli. Nie bądźmy zakłamani - dodaje Beger.
Według byłej posłanki materiały pokazujące cierpienie zwierząt na fermach futrzarskich lub w ubojniach są zakłamane. Na koniec zwróciła się do prezesa PiS oraz groziła powrotem do polityki:
Jarosławie Kaczyński, nie tędy droga! Miałeś być mężem stanu a co zrobiłeś?! Wieś tego nie zapomni. Cygan przez wieś przechodzi raz. Jarosław Kaczyński dzisiaj w nocy przeszedł przez tę wieś (...) Jeszcze chwilę i może wrócę, bo jak mnie bardziej będzie denerwował Jarosław Kaczyński i PiS to wrócę
- dodała Renata Beger.