Co rząd zrobi z konwencją stambulską? Ma trzy wyjścia

Nie tak dawno w przestrzeni publicznej toczyła się zacięta dyskusja na temat tego, co zrobić z konwencją stambulską. Spory tylko pozornie zakończyło złożenie przez premiera wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Jak pisze forsal.pl, teraz rząd ma do wyboru trzy drogi.

Pod koniec lipca premier Mateusz Morawiecki złożył wniosek w sprawie konwencji stambulskiej do TK. Szef polskiego rządu chce, aby Trybunał Konstytucyjny zbadał zgodność treści konwencji opublikowanej w Dzienniku Ustaw z oryginalnym tekstem i stwierdził, czy jej artykuły są zgodnie z zapisami polskiej konstytucji. Działanie premiera,wydawałoby się, zakończyło - przynajmniej na razie - toczącą się w rządzie dyskusje na temat tego, co zrobić z konwencją antyprzemocową, którą Polska ratyfikowała w 2015 roku. Jednak, jak podaje portal forsal.pl, w resortach spraw zagranicznych oraz rodziny wciąż trwają konsultacje w tej sprawie.

Trzy wyjścia rządu ws. konwencji stambulskiej

W 2015 roku Polska złożyła kilka zastrzeżeń do konwencji. Mogą być one składane najpóźniej w momencie ratyfikowania umowy. Później nie można składać już nowych.

Ponieważ złożone zastrzeżenia zgodnie z art. 79 Konwencji mają wygasnąć 1 lutego 2021 roku, obecna procedura ma na celu przedłużenie ich obowiązywania

- napisało portalowi Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Teraz, jak zauważa forsal.pl, rząd ma teraz trzy wyjścia. Może, tak jak o to postulował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wypowiedzieć konwencję. - To dokument, który jest tego rodzaju lewicowym, tęczowym, homoseksualnym narzędziem do wprowadzania terroru w szkołach, czy w placówkach edukacyjnych. To jest najbardziej niebezpieczne. Coś co uderza w polską rodzinę, coś co jest sprzeczne z artykułem 18, z prawem rodziców do tego żeby mogli wychowywać dzieci - mówił w lipcu wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

Drugie wyjście to utrzymanie zastrzeżeń, a trzecie - ich wycofanie. Jak Ministerstwo Rodziny poinformowało forsal.pl, propozycja resortu sprawiedliwości jest taka, aby utrzymać w mocy jedno zastrzeżenie, jedno wycofać, a dwa, w związku ze zmianą stanu w obszarze prawa karnego, zmienić.

One dotyczyły przede wszystkim niedostosowania ówczesnych przepisów karnych do treści traktatu. Od tego czasu zostały one zmienione i dostosowane do zapisów konwencji, więc część zastrzeżeń z automatu stała się nieaktualna

- podał resort rodziny.

Zobacz wideo Konwencja stambulska. Dlaczego Ziobro chce ją wypowiedzieć?
Więcej o: