Podczas trwającej wizyty Swiatłany Cichanouskiej w Polsce premier Mateusz Morawiecki wystąpił z liderką białoruskiej opozycji na konferencji prasowej. - Polska jest domem dla Białorusi. Chcemy, żeby pomoc była realna, żeby wszystkie osoby torturowane miały szansę na dostanie pomocy w Polsce - mówił premier. Jak dodał, "wyrazem najwyższej niechęci i strachu władzy autorytarnej wobec własnego narodu jest wyrzucanie swoich przedstawicieli". - Życzymy wszystkim Białorusinom, by swój dom znaleźli na Białorusi - dodał szef polskiego rządu - podkreślał.
Morawiecki w geście solidarności ze społecznością białoruską wręczył Cichanouskiej klucze do Domu Białoruskiego w Warszawie, który nazwał "siedzibą wolnych Białorusinów".
Mamy szansę spotkać się w miejscu, które ma być szeroko pojętym Domem Białoruskim w Polsce. Realistycznie wiemy, że walka skądś musi się toczyć, musi być prowadzona. I wszystkie osoby, które chcą tę walkę w sposób skoordynowany toczyć, będą dbali, by walka o wolność, suwerenność zakończyła się sukcesem, będą mieć wsparcie Unii Europejskiej i wszystkich sił politycznych w Polsce
- mówił premier.
Wkrótce przedstawimy gospodarczy plan dla Białorusi, by pokazać, że Polska i Unia Europejska jest otwarta na Białoruś
Pomagamy w przekazywaniu prawdy na Białoruś
- mówił Morawiecki, dziękując szefowej telewizji Biełsat, Agnieszce Guzy-Romaszewskiej. - Dziękuję za walkę z propagandą Łukaszenki. Walczymy, żeby sprawa białoruska była cały czas żywa na arenie międzynarodowej. Jesteśmy pełni podziwu dla narodu białoruskiego za determinację i walkę o demokrację - podkreślił.