Czarnek w czerwcu mówił, że osoby LGBT "nie są równe ludziom normalnym". Teraz został profesorem KUL

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II poinformował, że poseł PiS Przemysław Czarnek od października będzie zatrudniony na stanowisku profesora uczelni. W czerwcu polityk mówił, że osoby LGBT "nie są równe ludziom normalnym". - Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości - powiedział wówczas.
Pan dr hab. Przemysław Czarnek spełnił wszystkie kryteria niezbędne do awansu zawodowego i od 1.10 br. będzie zatrudniony na stanowisku profesora KUL. Decyzję w tej sprawie, podobnie jak w przypadku innych awansowanych pracowników, wydał poprzedni rektor ks. prof. Antoni Dębiński

- poinformowano na Twitterze KUL.

Decyzja KUL doczekała się wielu komentarzy: część użytkowników serwisu społecznościowego gratuluje Czarnkowi, jednak inni twierdzą, że to "wstyd", "hańba" czy "skandaliczna informacja". "Uczelnia katolicka tylko z nazwy. Postępowanie i słowa tego pana obok chrześcijaństwa nawet nie stały" - pisze jeden z komentujących. Do całej sprawy odniósł się także sam poseł Czarnek.

Widzę i słyszę, że informacja ta wywołała duże poruszenie w kręgach lewicowo-lewackich, które wnosiły o wyrzucenie mnie z KUL. A tu taka niemiła niespodzianka. Uspokajam i wyjaśniam: jak się pracuje, pisze, publikuje, to się awansuje. Żadna sensacja. Powodzenia

- napisał polityk.

Kontrowersyjne słowa Czarnka o LGBT

Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją

- powiedział Przemysław Czarnek w jednym z czerwcowych wydań programu "Studio Polska" w TVP Info. Polityk apelował także, aby "skończyć dyskusję o tych obrzydlistwach, LGBT, homoseksualizmie, biseksualizmie, paradach równości". Pokazał również zdjęcie z parady równości w Los Angeles, którą, jak twierdzłi, obserwował, będąc wówczas w delegacji.

My jesteśmy na wcześniejszym etapie, jeszcze takich rzeczy u nas nie ma, ale tacy jegomoście chodzą bezwstydnie po ulicach zachodniego miasta Los Angeles, do tego zmierza również Europa, do tego zmierza Polska

- podkreślał poseł. Potem Czarnek tłumaczył, że krytyka jego słów była "nagonką", jego wypowiedź była "manipulowana", a on sam powtarza za konstytucją: "Wszyscy bez wyjątku są równi wobec prawa i w godności".

Czytaj więcej:

Zobacz wideo Politycy PiS uderzają w osoby LGBT. Biedroń: Wiele matek boi się o swoje dzieci
Więcej o: