Rafał Trzaskowski został zapytany o swój ruch polityczny podczas konferencji prasowej w poniedziałek 31 sierpnia. Prezydent Warszawy przyznał, że start ruchu nazwanego roboczo "Nową Solidarnością", który miał mieć miejsce w ten weekend, będzie opóźniony.
- Ja w tej chwili zajmuje się tą awarią, w związku z tym do momentu, kiedy nie zostanie zatamowany wypływ ścieków, tym się będę zajmował. Ogłoszenie ruchu na pewno zostanie opóźnione przynajmniej do momentu, do którego nie uda nam się zatamować wypływu ozonowanych ścieków do Wisły. (...) Zostaję, dlatego że sytuacja jest na tyle poważna, że oczywiście trzeba nią tutaj zarządzić, podejmować decyzje, po to, żebyśmy mogli jak najszybciej usunąć skutki tej awarii - powiedział Rafał Trzaskowski.
Z powodu awarii kolektora odprowadzającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" Rafał Trzaskowski nie wziął w poniedziałek udziału w uroczystościach z okazji 40. rocznicy powstania "Solidarności", zorganizowanych w Gdańsku przez władze samorządowe. "Lekcja sprzed 40 lat pokazuje jednak, że to nie są podziały niemożliwe do załatania. I niech to będzie dla nas lekcja na przyszłość. Zapewne nie stanie się to w jedną chwilę, z dnia na dzień. Ale jeżeli podejmiemy wysiłek, żeby szukać tego, co wspólne i nie będziemy zrażać się niepowodzeniami: możemy to zrobić" - napisał w mediach społecznościowych polityk.
Czytaj więcej: Piotr Duda krytycznie o "Nowej Solidarności".
Rafał Trzaskowski zapowiedział utworzenie ruchu obywatelskiego po przegranych wyborach prezydenckich. "Nowa Solidarność" miała zainaugurować działalność w sobotę 5 września. Zgodnie z zapowiedziami ma to być ruch niepolityczny i nie będzie konkurować z partiami politycznymi. Główną działalnością ma być m.in. tworzenie i zbieranie podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw. Dodatkowo ma się opierać przede wszystkim na współpracy z samorządowcami oraz organizacjami pozarządowymi.