Piotr Duda uderza w Trzaskowskiego i ruch "Nowa Solidarność". "Może by się nazwali 'Nowa Czajka!'"

Szef "Solidarności" Piotr Duda podczas oficjalnego wystąpienia na uroczystości 40. rocznicy porozumień sierpniowych w Gdańsku nawiązał do awarii kolektora przesyłowego do oczyszczalni Czajka i ruchu "Nowa Solidarność", który ma zamiar powołać Rafał Trzaskowski. - Proponuję tym wszystkim, którzy mówią, że będą zakładać "Nową Solidarność", że mam dla nich nazwę. Może by się nazwali "Nowa Czajka". By było lepiej i na czasie! - mówił Piotr Duda.

W Gdańsku trwają obchody 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, które doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność". Wcześniej przemówienia wygłosili Lech Wałęsa, Andrzej Duda czy Mateusz Morawiecki. 

Zobacz wideo 40. rocznica powstania Solidarności. Przemówienie Andrzeja Dudy

Czytaj więcej: 40. rocznica "Solidarności". Andrzej Duda o "wolności i bohaterach"."Są te wielkie nazwiska..."

Piotr Duda nawiązał do awarii kolektora Czajki  podczas uroczystości 40. rocznicy Solidarności. "Mam dla nich nazwę"

Głos zabrał także Piotr Duda, obecny szef "Solidarności", który czynnie wspierał urzędującego prezydenta m.in. w ostatniej kampanii wyborczej. W pewnym momencie nawiązał do obywatelskiego ruchu "Nowa Solidarność", który ma zostać powołany przez Rafała Trzaskowskiego.

- Słyszymy tu i ówdzie, że ma powstać nowy ruch, który się ma nazywać ponoć "Nowa Solidarność". To sytuacja dla nas kuriozalna, dlatego że "Solidarność" była, będzie i jest ta sama - zaczął Piotr Duda.

Jeżeli ktoś chce zakładać nową "Solidarność", to niech spojrzy na nas, bo "Solidarność" to wartości! Dlatego proponuję tym wszystkim, którzy mówią, że będą zakładać "Nową Solidarność"... . To mam dla nich nazwę, może by się nazwali "Nowa Czajka". By było lepiej i na czasie!

- powiedział, nawiązując do awarii kolektora przesyłowego do oczyszczalni ścieków Czajka w Warszawie, do której doszło w miniony weekend.

5 września Rafał Trzaskowski ma przekazać szczegóły dotyczące tego, jak dokładniej ma działać "Nowa Solidarność". Sam zapowiadał, że ma być kontynuacją działań, które rozpoczęły się podczas kampanii prezydenckiej. Mówił też, że jego rozpoczęcie działalności w ruchu nie będzie oznaczać, że zrezygnuje z bycia politykiem Platformy Obywatelskiej.

Więcej o: