Wałęsa o rocznicy Porozumień Sierpniowych "Największe w dziejach Polski zwycięstwo. Kto to popsuł?"

- To było największe w dziejach Polski zwycięstwo, a ono polegało na pokonaniu starego porządku, a jednocześnie wytworzeniu przekonania tych pokonanych, aby przyjaciółmi zostali - powiedział Lech Wałęsa o podpisaniu Porozumień Sierpniowych. Później zapytał: "Kto to popsuł?".

Podczas gdańskich obchodów 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, które doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" Lech Wałęsa powiedział, że "rozumieć czas, w których przyszło nam żyć to zadanie dziś i było wczoraj, 40 lat temu".

Wałęsa: Kto to popsuł?

Los, według mnie, dał nam dwa zadania. Jedno to rozbić stary porządek, który hamował rozwój świata. (...) To było największe w dziejach Polski zwycięstwo, a ono polegało na pokonaniu starego porządku, a jednocześnie wytworzeniu przekonania tych pokonanych, aby przyjaciółmi zostali

- powiedział Lech Wałęsa. Dodał, że "nigdy nie mieliśmy w takiej walce i takich osiągnięciach, po wygraniu takiej przyjaźni, jaką wtedy my stworzyliśmy"

Kto to popsuł? I to drugie zadanie. (...) Zbudować coś mądrzejszego, lepszego i bardziej przydatnego. To jest zadanie dla nas. Pan Bóg dał nam krzyż na miarę naszych wielkości, a więc mamy wielki krzyż. Dzisiaj powinniśmy zastanawiać się, jaki fundament położymy pod naszą nową budowlę

- podkreślił były prezydent Polski i dodał, że "każdy kraj, każde państwo ma swój fundament".

Trzeba coś uzgodnić. Jak nam się to uda, to mamy drugie zadanie: jaki system ekonomiczny [stworzyć - przyp. red.] w tej nowości. No na pewno nie komunizm, bo nigdzie w żadnym państwie się nie sprawdził. Ale też nie kapitalizm taki, jaki dzisiaj jest

- stwierdził Lech Wałęsa. Zaznaczył, że "ten kapitalizm był dopasowany do krajów i kraje jeden drugiego oszukiwały".

W gdańskich uroczystościach udział wzięli także: marszałek Senatu Tomasz Grodzki, antykomunistyczny opozycjonista Władysław Frasyniuk i Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Więcej o: