Posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba przeprowadzili kontrolę poselską w Ministerstwie Zdrowia. Podczas wizytacji spotkali się z dyrektor generalną resortu, ale nie z ministrem Łukaszem Szumowskim. Po kontroli zorganizowali konferencję prasową, podczas której opowiedzieli o swoich ustaleniach.
- Poprosiliśmy o pełne rozliczenie umowy dotyczącej respiratorów, przedstawienia dokumentów finansowo-księgowych dotyczących zwrotów przedpłat. Również zawnioskowaliśmy o pełną informację na temat testów antygenowych. Przypomnę milion testów za trzydzieści milionów dolarów, które nie są użytkowane, które gdzieś zalegają w magazynach w Porębach - powiedział Michał Szczerba.
Posłowie zauważyli, że dziś ma zostać wskazany nowy wiceminister zdrowia, bo Janusz Cieszyński zrezygnował z pełnienia tej funkcji. Przed kontrolą w Ministerstwie Zdrowia politycy stwierdzili, że Cieszyński "ucieka z tonącego okrętu, jakim wydaje się w tej chwili Ministerstwo Zdrowia, które przez okres dwóch miesięcy dokonało zakupów sprzętu medycznego i środków ochrony osobistej za kwotę blisko miliarda złotych". Dodali także, że jego dymisja to za mało, a stanowisko powinien stracić także jego przełożony - minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Michał Szczerba podkreślił, że do tej pory nie wyjaśniono sprawy zakupu respiratorów od handlarza bronią, a do budżetu państwa wciąż nie wróciło 70 milionów złotych za tę nieudaną transakcję. Poinformował jednocześnie, że wraz z Dariuszem Jońskim dotarł do informacji, z których wynika, że handlarz bronią jest także kontrahentem Orlenu.
- Handlarz bronią robi bardzo grube interesy, milionowe interesy ze spółką Orlen. Na stacjach Orlen są sprzedawane maski ochronne firmy z Lublina. Czy to jest tak, że te pieniądze, które były przedpłacone handlarzowi bronią, służą w tym momencie do realizacji innych interesów, które handlarz bronią realizuje z budżetem państwa? - pytał Szczerba.
Posłowie KO poinformowali także, że prezes Orlenu Daniel Obajtek odmówił im udzielenia informacji w tej sprawie. Napisaliśmy więc do Biura Prasowego spółki, chcąc dowiedzieć się, czy Orlen rzeczywiście współpracuje z firmą handlarza bronią i jaki jest charakter tej współpracy. Otrzymaliśmy cytowaną poniżej odpowiedź.
"Uprzejmie informujemy, że wszystkie procesy zakupowe realizowane w ramach całej Grupy ORLEN prowadzone są w sposób transparentny, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Ich nadrzędnym celem jest zabezpieczenie potrzeb zakupowych Koncernu przy jak najbardziej preferencyjnych warunkach. Nie ujawniamy jednak szczegółowych informacji dotyczących współpracy z kontrahentami czy procesami zakupowymi ze względu na fakt, że objęte są one tajemnicą przedsiębiorstwa".
Michał Szczerba podkreślił, że nie rozwiązano sprawy zakupu respiratorów od handlarza bronią, ale także masek ochronnych od instruktora narciarstwa z Zakopanego, a prokuratura prowadzi w tych sprawach wspólne śledztwo. Posłowie KO chcą wyjaśnień w sprawie wszystkich podejrzanych zakupów, których dokonało Ministerstwo Zdrowia. Powiadomili o swoich odkryciach CBA, prokuraturę, NIK i złożyli wniosek o powołanie komisji śledczej. TVN24 informuje, że kolejna kontrola poselska w Ministerstwie Zdrowia ma mieć miejsce w środę.