We wtorek 28 lipca w Lublinie odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych trzech państw - Polski, Litwy i Ukrainy. Jacek Czaputowicz, Linas Linkevicius i Dmytro Kułeba powołali w jego trakcie tzw. Trójkąt Lubelski, który ma być platformą stałej współpracy między wspomnianymi krajami. W czasie konferencji prasowej minister Jacek Czaputowicz został zapytany o sprawę wypowiedzenia przez Polskę konwencji stambulskiej.
- Myślę, że to będzie decyzja całego rządu. Zobaczymy, jaka to będzie decyzja. Odpowiednie ministerstwa tutaj są za to odpowiedzialne. MSZ oczywiście będzie prowadził to, co do niego należy, czyli te sprawy formalne, ale to nie jest decyzja MSZ, jest to decyzja rządu - mówił polski minister spraw zagranicznych.
Polityk stwierdził, że sprawa wypowiedzenia przez Polskę konwencji stambulskiej jest szeroko komentowana za granicą i obie strony sporu mają swoje racje. Powiedział też, że jego zdaniem dochodzi do "wątpliwości dotyczących interpretacji pewnych wartości" i to na nie zwraca uwagę Zbigniew Ziobro, który w poniedziałek wystąpił z formalnym wnioskiem do ministerstwa rodziny o podjęcie działań zmierzających do wypowiedzenia konwencji stambulskiej. Jacek Czaputowicz ocenił także, że prawo w zakresie, który obejmuje konwencja, jest w Polsce dobre.
- Czasami się przystępuje do konwencji - i takich konwencji jest wiele, jak np. Karta praw człowieka - nie dlatego, że się ma jakieś rozwiązania krajowe wątpliwe, tylko dlatego, żeby upowszechnić pewne standardy. Tutaj też mamy do czynienia z konwencją, która przybiera bardziej uniwersalny charakter. Trzeba wyważyć za i przeciw. Aczkolwiek - jak powiedziałem - też te wątpliwości zgłaszane do tej warstwy aksjologicznej są uzasadnione. Dyskusja trwa, zobaczymy, jaka będzie decyzja rządu