Wiceminister Artur Soboń: Nie ma decyzji rządu o wypowiedzeniu konwencji. To propozycja Ziobry

- Nie ma dzisiaj decyzji rządu o wypowiedzeniu tej konwencji. Jest propozycja złożona przez pana ministra sprawiedliwości - powiedział wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń. W sobotę Zbigniew Ziobro poinformował, że do ministerstwa rodziny trafi formalny wniosek o wypowiedzenie konwencji stambulskiej.

Radio RMF FM poinformowało w sobotę, że według rzecznika rządu Piotra Müllera jak na razie rząd "nie podjął żadnych wiążących decyzji" ws. konwencji antyprzemocowej. Według cytowanej anonimowo przez RMF FM osoby z otoczenia premiera, minister Maląg "wyszła przed szereg" i pomyliła przekazy - myślała, że przekaz Solidarnej Polski (która jednoznacznie opowiada się za wypowiedzeniem konwencji) to przekaz całego rządu. 

O wniosku do ministerstwa rodziny ws. wycofania się z konwencji poinformował w sobotę Zbigniew Ziobro. - Przechodzimy od słów do czynów, do realizacji tego, co zapowiadaliśmy i składamy formalny wniosek do resortu rodziny o podjęcie prac nad wypowiedzeniem tak zwanej Konwencji Stambulskiej - powiedział na konferencji.

Artur Soboń: Nie ma decyzji o wypowiedzeniu tej konwencji

Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju, przyznał w "Faktach po faktach", że  "nie ma dzisiaj decyzji rządu o wypowiedzeniu tej konwencji". - Jest propozycja złożona przez pana ministra sprawiedliwości. Propozycja, która z jego ust brzmi całkowicie wiarygodnie, bo jest osobą, która wprowadziła na wzór austriacki, hiszpański najbardziej restrykcyjne przepisy antyprzemocowe, jakie tylko można było wprowadzić - stwierdził.

Zobacz wideo Nowacka o konwencji stambulskiej: To nie jest temat polityczny. Konwencja Rady Europy to ramy europejskie, które mają pomóc ofiarom przemocy

Minister przekonywał, że konwencja spotyka się z "chłodnym podejściem ze strony całej konserwatywnej chrześcijańskiej części publicznej dlatego, że zawiera ona w sobie te elementy ideologiczne, które trochę rozmazują przekaz antyprzemocowy". - Społecznie skonstruowane role mają decydować o tym, czy jest się mężczyzną, czy kobietą według tej konwencji. Jest to sprzeczne z polską konstytucją. Myśmy od samego początku mówili, że jest to jednak poważna wątpliwość - przekonywał.

Więcej o: