Kaczyński spóźnił się na uroczystość z udziałem Andrzeja Dudy. Terlecki skomentował

We wtorek prezydent Andrzej Duda odebrał na Zamku Królewskim uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej z wynikami wyborów o wyborze na urząd prezydenta. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wszedł na salę już w trakcie przemówienia Dudy i wyszedł z niej od razu po zakończeniu uroczystości, co zostało natychmiast odnotowane przez większość obserwatorów. Jak się okazuje, powody spóźnienia były dość prozaiczne.

- Chciałem wszystkim rodakom podziękować za bardzo dużą frekwencję wyborczą. To wielki sukces demokracji. Polacy pokazali, że nasza demokracja coraz bardziej dojrzewa - powiedział prezydent Andrzej Duda, zaraz po odebraniu uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z wynikami wyborów o wyborze na urząd prezydenta. Urzędujący prezydent pogratulował też wyniku Rafałowi Trzaskowskiemu, choć podkreślił, że wbrew komentarzom nt. niewielkiej różnicy głosów między kandydatami, w rzeczywistość różnica ponad 400 tys. głosów była "ogromna".

>>>Prezydent Andrzej Duda odebrał uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej z wynikami wyborów

Jarosław Kaczyński spóźnił się na uroczystość z udziałem Andrzeja Dudy. Prezesa wytłumaczył Ryszard Terlecki

Na uroczystości zjawili się przedstawiciele władz ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Zabrakło jednak wysokich stanowiskiem polityków opozycji. Od początku w uroczystości na Zamku Królewskim nie uczestniczył także Jarosław Kaczyński. Prezes PiS wszedł na salę już podczas przemówienia Dudy, co można zobaczyć na filmie poniżej: 

Zobacz wideo Jarosław Kaczyński na uroczystości na Zamku Królewskim

O to, dlaczego Kaczyński spóźnił się na uroczystość, dziennikarze zapytali w Sejmie szefa Klubu Parlamentarnego PiS i wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego (uczestniczył w wydarzeniu od samego początku). - Bo były korki - uciął Terlecki. 

- Gdyby wynik [wyborów - red.] był inny, przyszlibyśmy na tę uroczystość - zapewnił chwilę wcześniej Terlecki, komentując nieobecność na uroczystości głównych postaci opozycji. 

PKW wręczyła Andrzejowi Dudzie uchwałę o wyborze na urząd prezydenta. Zaprzysiężenie zaplanowano na 6 sierpnia

Uroczystość na Zamku Królewskim w Warszawie to kolejny etap formalnej procedury przeprowadzanej w Polsce po wyborach prezydenckich.

Gdy głosy w wyborach zostaną oficjalnie policzone, Państwowa Komisja Wyborcza podaje je do wiadomości. Kiedy skończy się przewidziany prawem czas na składanie protestów i odwołań do Sądu Najwyższego, a wymiar sprawiedliwości przystępuje do ich rozpatrzenia, można już organizować kolejny etap, czyli wręczenie zwycięzcy zaświadczenia o wyborze na prezydenta.

Gdy Sąd Najwyższy uzna, że wybory były ważne (ma na to czas do 3 sierpnia), wówczas można zorganizować zaprzysiężenie głowy państwa na pierwszą lub - jak w przypadku Andrzeja Dudy - drugą kadencję. 6 sierpnia obecny prezydent ma - tak jak 5 lat temu - złożyć przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym.

Więcej o: