O godz. 10 rozpoczęło się posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, który ma rozpatrzyć wniosek prokuratury o tymczasowy areszt dla Sławomira Nowaka, a także dla byłego dowódcy jednostki GROM Dariusza Z. i przedsiębiorcy z Gdańska Jacka P. Cała trójka została zatrzymana w poniedziałek rano przez CBA.
Tuż przed tym, jak Nowak został doprowadzony do budynku sądu, zdążył porozmawiać z dziennikarzami. - To polityczna ustawka. Jestem niewinny. Doskonale o tym wiecie - powiedział dziennikarzom Sławomir Nowak.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła byłemu politykowi zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Nowak podejrzewany jest o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy pochodzących z tego przestępstwa.
Więcej na ten temat: Były minister Sławomir Nowak z zarzutami. W wyniku przestępstw miał uzyskać ponad 1,3 mln zł
Zarzuty dotyczą okresu od października 2016 roku do września 2019 roku, gdy były minister polskiego rządu kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych - Ukrawtodor.