Wraca sprawa respiratorów kupionych przez MZ. Firma z Lublina wciąż musi zwrócić resortowi ok. 60 mln zł

W niedzielę do Polski przyleciał samolot z kolejnymi 140 respiratorami, które Ministerstwo Zdrowia zamówiło od firmy E&K. Jak podaje tvn24.pl, przedsiębiorstwo jest powiązane z handlarzem bronią. MZ nie zdradza szczegółowych danych na temat sprzętu. Wciąż nie wiadomo, kiedy spółka zwróci resortowi 60 mln zł za niezrealizowane dostawy.

Wraca sprawa niejasnej transakcji Ministerstwa Zdrowia z firmą E&K z Lublina. W czerwcu tvn24.pl informował, że resort podpisał z przedsiębiorstwem umowę na dostawę 1241 respiratorów. Wartość kontraktu opiewała na 200 mln zł. Właścicielem firmy jest biznesmen, który wcześniej współpracował z producentami uzbrojenia i amunicji. 

Wkrótce się okazało, że firma nie jest w stanie dostarczyć 200 chińskich respiratorów. Zamiast tego przekazała 50 egzemplarzy sprzętu niemieckiego producenta, które wcześniej sprzedano do Pakistanu. Producent zaprzeczył, by sprzedawał respiratory E&K. Podobnie sprawa wyglądała ze sprzętem z Korei. Koreańska spółka Mekics informowała tvn24.pl, że nie dokonywała transakcji ze spółką z Lublina.

Zobacz wideo Wybory prezydenckie. Jak głosować bezpiecznie w dobie pandemii?

Sprawa respiratorów. Nie wiadomo, kiedy E&K zwróci pieniądze

Jak podaje portal, sprzęt miał zostać dostarczony do 30 czerwca. E&K nie dotrzymało terminów. Ostatnim elementem kontraktu spółki z resortem miała być dostawa 140 respiratorów firmy Mekics. Sprzęt wylądował w Warszawie w niedzielę, a w środę został przekazany do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych. Odbiór miał pokwitować szef E&K.  

Tvn24.pl zwraca uwagę na niejasności dotyczące tej dostawy - w końcu koreański producent informował, że nie handlował z E&K. Ani Agencja Rezerw Materiałowych, ani MZ nie zgodziły się na udostępnienie numerów seryjnych respiratorów. Udzielenia tej informacji odmówiono też Michałowi Szczerbie z KO, który chciał poznać szczegóły nt. sprzętu w ramach kontroli poselskiej. 

Spółka z Lublina wciąż powinna oddać ministerstwu ok. 13,5 mln euro, czyli ponad 60 mln zł. Firma i resort nie odpowiedziały na pytanie, kiedy może to nastąpić. 

Prokuratura włączy sprawę respiratorów do śledztwa dot. masek

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie dot. zamówień. "Gazeta Wyborcza" poinformowała w piątek, że sprawa respiratorów została włączona do śledztwa, które toczy się w związku z zakupem masek ochronnych od instruktora narciarskiego z Zakopanego, prywatnie znajomego Łukasza Szumowskiego.

Więcej o: