Policja chce ukarania organizatorów wiecu Andrzeja Dudy we Wrocławiu. "Skierujemy wniosek do sądu"

Dolnośląska policja chce ukarania organizatorów wiecu Andrzeja Dudy we Wrocławiu - podaje "Gazeta Wrocławska". Funkcjonariusze informują, że dopuszczalna liczba uczestników spotkania została przekroczona i wynosiła ponad 150 osób. Podobnie było w przypadku organizowanej tam kontrmanifestacji. - Skierujemy wniosek do sądu - wskazuje policja.

Policja informuje, że złoży zawiadomienie w sprawie wiecu Andrzeja Dudy, który odbył się w sobotę 4 lipca we Wrocławiu. Prezydent przemawiał na miejskim rynku w otoczeniu swoich zwolenników, których - jak informuje "Gazeta Wrocławska" - było więcej niż dopuszczalne podczas epidemii 150 osób. Oprócz wiecu Andrzeja Dudy w tym samym miejscu odbywało się w sumie pięć zarejestrowanych zgromadzeń - w tym głośna kontrmanifestacja Strajku Kobiet. Jej uczestnicy próbowali zagłuszyć wystąpienie prezydenta hasłami: "Tutaj przegrasz, Duda, przegrasz!!", "Długopis!", "Wolne sądy, wolne sądy", "Jest nas więcej", "Łamiesz prawa!". Odgrodził ich kordon policji.

Czytaj też: Blokada wiecu Dudy we Wrocławiu. "Tutaj przegrasz!". Policja odgrodziła protestujących kordonem [WIDEO]

Wrocław. Policja chce ukarania organizatorów wiecu Dudy. "Skierujemy wniosek do sądu"

Uczestników zgromadzenia nie tylko było więcej niż przepisowe 150 osób - większość z nich nie miała też maseczek ani nie zachowywała dwumetrowego dystansu.

- Skierujemy wniosek do sądu o ukaranie organizatorów dwóch największych zgromadzeń za przekroczenie liczby uczestników - powiedział "Gazecie Wrocławskiej" rzecznik dolnośląskiej policji Kamil Rynkiewicz. Chodzi właśnie o wiec Dudy oraz o kontrmanifestację. 

Wcześniej do podobnej sytuacji doszło w Trzebnicy na Dolnym Śląsku - tam również liczba uczestników wiecu Andrzeja Dudy została przekroczona, a policja zajęła się sprawą po doniesieniach lokalnych mediów. Obecnie funkcjonariusze przesłuchują świadków.

Inne incydenty podczas wiecu. Uderzono dziennikarza

Jak informuje "Wyborcza Wrocław", obecny na zgromadzeniu senator Koalicji Obywatelskiej Bogdan Zdrojewski został zaatakowany przez zwolenników prezydenta - polityk relacjonuje, że chciano mu porwać marynarkę, krzyczano też "ty zbrodniarzu!". Uderzony przez jednego z mężczyzn krzyczących "Andrzej Duda, to się uda!" został również dziennikarz "Gazety Wrocławskiej" prowadzący relację na żywo. "Mężczyzna z dużą siłą uderzył reportera w tył głowy. Obecna na miejscu policja spisała napastnika, ale nie został jednak zatrzymany. Co więcej, mężczyzna w dalszym ciągu uczestniczył w wyborczym wiecu Andrzeja Dudy" - opisuje gazeta.

Zobacz wideo Gdzie w kampanii są Tusk i Kaczyński. Komentuje były rzecznik Dudy
Więcej o: